Ostatnimi czasy media rozpisują się o Filipie Chajzerze i nieprawidłowościach w jego fundacji "Taka Akcja". Dziennikarz, który twierdzi, że współpracuje z prokuraturą, postanowił odciąć się od widma skandalu i poleciał do Hiszpanii, gdzie kupił dom. Jak przekazał Pudelkowi, wyprowadza się on z Polski na stałe.
W świetle niepokojących wydarzeń głos w sprawie zabrał Zygmunt Chajzer, który zdradził charakter jego relacji z synem w tak trudnym okresie. 70-latek zaznaczył, że choć ma nieco odmienne poglądy niż Filip, to pozostają oni w dobrych stosunkach. Niemniej, była gwiazda telewizji wspomniała o wadach 39-latka i problemach w fundacji.
Filip jest trochę emocjonalny, rozbiegany, a problemów mu nie brakuje. Działa za bardzo impulsywnie, żywiołowo. Robi kilka rzeczy naraz, a z tą fundacją dziwne rzeczy się działy. Nie dał rady tego dobrze kontrolować, a ta pani to wykorzystała. Czasem się o coś posprzeczamy, mamy inne zdanie na jakiś temat, ale nic więcej. Jak to w rodzinie - skomentował kilka dni temu dla portalu Show News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zygmunt Chajzer przeprowadzi z Filipem poważną rozmowę. Martwi się o wnuka
Na jaw wyszły zupełnie inne okoliczności, które prawdopodobnie związane są z niedawnym ogłoszeniem opuszczenia Polski. Według informatora portalu ShowNews, Zygmunt zamierza przeprowadzić z Filipem poważną rozmowę na temat skutków jego ostatnich decyzji. Ojciec dziennikarza martwi się o wnuka, którego ojciec zamieszka w innym kraju.
ZOBACZ TAKŻE: Filip Chajzer grozi pozwem portalowi, który nagłośnił sprawę jego fundacji: "Będziemy się napie*dalać. Koniec odpuszczania"
Filipa czeka poważna rozmowa z ojcem w sprawie wyprowadzki z Polski. Zygmunt uważa, że Filip reaguje zbyt emocjonalnie i nie przemyślał skutków swojej decyzji. Nie chodzi nawet o jego biznesy, bo firmą można zarządzać na odległość. Chodzi mu głównie o syna, który od września idzie do szkoły i będzie potrzebował uwagi ojca. Takich rzeczy nie da się nadrobić, o czym Zygmunt dobrze wie - przekazał informator Show News.