Zdaniem wielu osób wyznacznikiem prawdziwego życiowego szczęścia jest olbrzymi majątek, dzięki któremu można pozwalać sobie na wszelkie przyjemności i pławienie się w luksusach. Wyznawczynią tej materialistycznej dewizy niewątpliwie jest Malaikah Raja, pochodząca z Dubaju gospodyni domowa, która wiedzie codzienność u boku obrzydliwie bogatego męża Mohammeda Maricara. Emiratczyk wszedł w posiadanie ogromnych pieniędzy dzięki malwersacjom, które z biegiem czasu ujrzały światło dzienne.
W marcu 2021 r. mężczyzna został ukarany wysoką grzywną przez Wysoki Trybunał w Londynie za bezprawne udzielanie porad inwestycyjnych za pośrednictwem swojej firmy, która nie została zarejestrowana w Urzędzie Nadzoru Finansowego. Łączne straty poniesione przez jego klientów oszacowano na 530 tysięcy funtów. Nie zapłacił jednak zasądzonej kwoty, co doprowadziło do ogłoszenia upadłości jego przedsiębiorstwa. Syndykowi udało się odzyskać jedynie 1/5 tej kwoty. W tym czasie oszust finansowy opuścił Wielką Brytanię i przeniósł się do rodzinnego Dubaju.
Żona milionera chwali się swoim wystawnym życiem
Biznesmen o wątpliwej reputacji nie ma jednak najmniejszych powodów, by wpaść w czarną rozpacz. Zaglądając na regularnie uzupełniany profil instagramowy jego rozpieszczonej do granic możliwości żony, z pewnością w oczy rzucą nam się jej przejażdżki różowym Mercedesem G-Wagon, relacje z zakupów w najdroższych butikach i wizyty w klinikach medycyny estetycznej. Ostatnimi czasy jej publikacje opierają się o przedstawianie aranżacji ich nowo zakupionej willi z basenem oszacowanej na bagatela 2 miliony funtów. W jednym z najświeższych materiałów pokazała, jak pracownicy wnoszą do rezydencji kosztowne meble na czele z wykonanym na zamówienie marmurowym stołem jadalnianym.
Jak twierdzi Malaikah Raja, każdego miesiąca otrzymuje 25 tysięcy funtów, które w całości może przeznaczyć na swoje "drobne" przyjemności. W jednym z nagrań opublikowanych na TikToku ujawniła, że blisko połowę tej sumy przeznacza na zakupy dóbr luksusowych. 8000 funtów pozostawia w gabinetach kosmetycznych, studiach urody i salonach fryzjerskich. Pozostałą kwotę wykorzystuje na masaże i inne zakupy. Dodała też, że posiada odrębny, "całkowicie nieograniczony" budżet na zachcianki życzeniowe, ku uciesze Mohammeda, któremu podobno bardzo zależy na tym, by jego luba miała "więcej ciałka do kochania".
Małżonkowie doczekali się dwóch pociech. Ich syn przyszedł na świat ponad 2 lata temu. Z kolei dziewczynka urodziła się w zeszłym tygodniu. Dzieci od początku życia zaznają więc smaku luksusu, przepychu i ogromnych pieniędzy. Mało tego, rodzinny majątek wciąż jest sukcesywnie uzupełniany dzięki niesłabnącemu zainteresowaniu webinarami bogacza, obiecującego "zarabianie od 200 do 2000 dolarów, pracując krócej niż 90 minut dziennie".
![](https://www.pudelek.pl/_next/static/images/logoContentQuality-afa907d44f84ea65..png)