Al Pacino zawsze cieszył się ogromnym powodzeniem u kobiet i mimo upływu lat nic się nie zmieniło. Choć lista jego byłych partnerek jest bardzo długa, 83-letni gwiazdor kina nigdy się nie ożenił. Ma za to czworo dzieci - córkę Julie Marie ze związku z Jan Tarrant, bliźniaki Antona Jamesa i Olivię ze związku z Beverly D’Angelo oraz syna, Romana, którego matką jest niejaka Noor Alfallah.
Aktor i młodsza od niego o ponad pół wieku producentka telewizyjna zaczęli się spotykać w trakcie pandemii. Wcześniej 29-latka randkowała m.in. z Mickiem Jaggerem i miliarderem Nicolasem Berggruenem.
Dziecko Ala i Noor przyszło na świat na początku czerwca. Zaledwie trzy miesiące później para rozstała się, a kobieta złożyła w sądzie wniosek o uzyskanie pełnej opieki nad synem. Co ciekawe, nie tak dawno Pacino i Alfallah znów byli widziani razem, gdy pod osłoną nocy opuszczali włoską restaurację. Wygląda więc na to, że postanowili do siebie wrócić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąd nie miał litości dla Ala Pacino
Tymczasem sąd w Los Angeles wydał właśnie decyzję w sprawie wniosku o opiekę nad małym Romanem. Serwis "Page Six" dotarł do dokumentów, z których wynika, że Pacino będzie musiał płacić ponad 30 tysięcy dolarów miesięcznie na dziecko. Sędzia nakazał też aktorowi zapłatę 110 tysięcy dolarów z góry, zanim zacznie robić comiesięczne przelewy.
Oprócz tego Pacino ma zapłacić 13 tysięcy dolarów za zatrudnienie nocnej pielęgniarki oraz pokryć wszelkie rachunki medyczne, których nie obejmuje ubezpieczenie zdrowotne. Jakby tego było mało, aktor został zobowiązany do dokonywania corocznej wpłaty w wysokości 15 tysięcy dolarów na fundusz edukacyjny dla Romana. Ponadto sąd orzekł, że Alfallah i Pacino będą mieli wspólną opiekę prawną nad dzieckiem, ale chłopiec będzie mieszkać z matką.
Na szczęście Pacino będzie miał z czego płacić, bo jego majątek szacowany jest na 120 milionów dolarów.