Agnieszka Dygant poprawia makijaż w aucie, po czym pędzi na fizjoterapię, dźwigając sporych rozmiarów torbę Louis Vuitton
Agnieszka Dygant została "przyłapana" przez stołecznych paparazzi w drodze na fizjoterapię. Zanim gwiazda opuściła auto, poprawiła makijaż, skupiając się głównie na ustach. Gdy wszystko było już dopięte na ostatni guzik, ruszyła do gabinetu.
Agnieszka Dygant przez lata była jedną z najbardziej zapracowanych aktorek w Polsce. Ostatnio mogliśmy oglądać ją głównie w kolejnych częściach "Listów do M.", ale to nie znaczy, że zniknęła z przestrzeni publicznej. Od kilku miesięcy dzieli się na Instagramie postępami w budowie swojego wymarzonego domu. Kilka dni temu w jej kuchni zamontowano zlewozmywak, przy okazji dowiedzieliśmy się, jak wygląda jedna z dwóch łazienek w jej nowym domu.
Dzięki postom w mediach społecznościowych dowiedzieliśmy się także, że Agnieszka Dygant zmaga się z problemami zdrowotnymi. Pod koniec lutego na jej profilu pojawił się wpis, z którego wynika, że walczy z tzw. "łokciem tenisisty" - na to wskazują zamieszczone przez nią hasztagi.
Mówię Wam... Przychodzi taki czas, że dobry fizjoterapeuta lepszy niż torba od Hermesa - napisała w żartobliwym tonie.
Czym jest "łokieć tenisisty"? Jest to bolesna dolegliwość, która wbrew nazwie dotyka nie tylko sportowców. To stan zapalny ścięgien w okolicy łokcia, spowodowany przeciążeniem i powtarzającymi się ruchami ręki – np. podczas pracy przy komputerze, majsterkowania czy nawet częstego podnoszenia ciężkich przedmiotów. Objawia się bólem po zewnętrznej stronie łokcia, który może promieniować do przedramienia i utrudniać codzienne czynności, takie jak chwytanie kubka czy ściskanie dłoni.
Pomocna w leczeniu jest odpowiednia rehabilitacja, odpoczynek i fizjoterapia, z których Agnieszka Dygant aktywnie korzysta. Świadczą o tym zdjęcia paparazzi, na których widać, jak zmierza do ośrodka rehabilitacyjnego. Zanim jednak się tam udała, poświęciła chwilę na poprawienie makijażu, skupiając się głównie na ustach.
Uwagę przyciąga również sporych rozmiarów torba Louis Vuitton za blisko 9 tys. złotych. Oby tylko nie była wypchana po brzegi, bo przy takich dolegliwościach dźwiganie ciężarów jest zdecydowanie niewskazane.
Ostatnie poprawki przed opuszczeniem auta. Dygant sprawdza, czy makijaż jest w porządku.
Okazuje się, że trzeba poprawić usta. W ruch poszła pomadka.
Tego dnia Agnieszka nie wyglądała na szczególnie radosną. Ciekawe, co mogło być powodem…?
Na co dzień Dygant porusza się Range Roverem.