Walentynki w kinach: CO WARTO OBEJRZEĆ?
"Ona", "Facet (nie)potrzebny od zaraz", czy... niemiecka komedia o Jezusie?
Planujecie wybrać się do kina w Walentynki? W tym tygodniu jest z czego wybierać. Producenci zadbali o to, by na ekranach królowały komedie romantyczne i melodramaty. Zobaczcie zwiastuny.
Facet (nie)potrzebny od zaraz kusi gwiazdorską obsadą (Maciąg, Kulig, Małaszyński, Żebrowski, Mozil, Stuhr, Globisz). Film opowiada historię Zosi, która po rozstaniu z chłopakiem postanawia sprawdzić, czy któryś z jej byłych nie okazał się "tym jedynym". Zosia wyrusza w odwiedziny po wszystkich swoich chłopakach, z których każdy wykonuje interesujący zawód (kompozytor, właściciel klubu, aktor...).
Po rozstaniu z Alicją Bachledą-Curuś Colin Farrell nie jest pewnie zbyt lubianym aktorem w Polsce, ale z pewnością znajdą się tacy, którzy chcą obejrzeć go w nowym melodramacie z wątkiem fantasy. Historia toczy się w Nowym Jorku na przestrzeni blisko stu lat i to chyba naprawdę wszystko, co warto wiedzieć o tym filmie. Farrellowi towarzyszy piękna Jessica Brown Findlay znana z serialu Downton Abbey.
Już sam tytuł bezbłędnie wskazuje na typ filmu. Polskim widzom historia zakochanych w sobie nastolatków (Davida i Jade) może skojarzyć się z Uprowadzeniem Agaty. Przewidywalna historia o walce w imię miłości. Młodzi chcą się kochać, starzy uważają, że przyjdzie jeszcze na to czas.
Na koniec jedna z najbardziej absurdalnych premier tego roku. Jezus mnie kocha to niemiecka komedia, opowiadająca prawdziwie apokaliptyczną historię. Za tydzień ma nastąpić koniec świata, wobec czego Marie porzuca swojego nudnego narzeczonego i po raz ostatni próbuje szukać szczęścia. Poznaje tajemniczego Jeshuę, który rozumie każdą jej myśl.