Basia i Krzysztof z "Hotelu Paradise" OBŚCISKUJĄ SIĘ w sopockiej restauracji i sączą kolorowe trunki na plaży (ZDJĘCIA)
Krótko po rozstaniu z Krystianem Basia z "Hotelu Paradise" związała się z innymi uczestnikiem programu - Krzysztofem. Ostatnio zakochane gołąbeczki sprawiły sobie romantyczny wypad do Sopotu. Nie zabrakło publicznych czułości.
Ostatnia edycja "Hotelu Paradise" po raz pierwszy zakończyła się rzuceniem kuli. O taki "gest" pokusił się Krystian, który zrobił to tylko po to, by podzielić się pieniędzmi zarówno z Basią, jak i dwójką innych finalistów - Bibi i Simonem. Historia ta zakończyłaby się pięknie, gdyby jednak nie fakt, że Krystian i Basia rozstali się zaledwie dwa tygodnie po programie. Dziewczyna nie musiała jednak długo opłakiwać swojego eks, bo na jej drodze ponownie stanął inny uczestnik programu - Krzysztof.
Tym samym Krzysztof i Basia tworzą dziś udany związek, czego dowodem mogą być ostatnie zdjęcia czujnych paparazzi, którzy wypatrzyli zakochane gołąbeczki podczas romantycznego wypadu do Sopotu.
Krzysztof i Basia najpierw wybrali się na obiad do jednej z trójmiejskich knajpek, a następnie pomaszerowali na plaże, gdzie rozłożyli koc i popijali schłodzone napoje.
Zobaczcie, jak uczestnicy "Hotelu Paradise" pielęgnują łączące ich uczucie na trójmiejskiej plaży. Pasują do siebie?
Choć Basia wygrała trzecią edycję "Hotelu Paradise" w parze z Krystianem, szybko okazało się, że ich relacja nie ma szans na przetrwanie. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo niedługo po rozstaniu dziewczyna związała się z innym uczestnikiem show - Krzysztofem. To właśnie on odwiedził niedawno ukochaną w Trójmieście, gdzie towarzyszyli im czujni paparazzi.
Zakochane gołąbeczki najpierw wybrały się do sopockiej restauracji, by zjeść coś dobrego. Nawet przy tej okazji nie szczędzili sobie czułości. Słodko?
Później przyszedł czas na romantyczny spacer uliczkami Sopotu. Krzysztof i Basia przez całą drogę trzymali się za ręce. Myślicie, że Krystian czuje jeszcze choć odrobinkę zazdrości?
W końcu szczęśliwie dotarli nad Bałtyk.
Na miejscu musiała odbyć się także sesja zdjęciowa. W roli profesjonalnego fotografa wystąpił Krzysztof, w roli modelki Basia rzecz jasna.
Następnie, po z pewnością wymagającej sesji, przyszedł czas na odpoczynek. Bohaterski Krzyś rozłożył więc na piasku koc, na którym zasiedli zakochani, gawędząc i rozkoszując się kolorowymi napojami.
Po krótkiej rozmowie Basia i Krzysztof zajęli się innymi ważnymi sprawami. Gdy dziewczyna w skupieniu wpatrywała się w smartfona, jej ukochany prowadził rozmowę telefoniczną. Wierzycie, że ta relacja ma w ogóle szanse na przetrwanie?