Paparazzi wypatrzyli ostatnio Huberta Urbańskiego na mieście. Prowadzący "Milionerów" i towarzysząca mu szatynka przytulali się na ulicy. Potem poszli na lunch do knajpki z tajskim jedzeniem.
Hubert Urbański to jeden z najbardziej lubianych polskich prezenterów, kojarzący się głównie z teleturniejem "Milionerzy". Choć zawodowo wiedzie mu się bardzo dobrze, prywatnie bywało różnie. Urbański był dwukrotnie żonaty - najpierw z Urszulą Engelmeyer, a następnie z Julią Chmielnik. Z obu tych związków 57-latek ma po dwie córki.
Kryzys w drugim małżeństwie prezentera był szeroko opisywany przez polskie media. W trudnym dla Urbańskiego momencie (śmierć ojca, utrata pracy w TVP) żona wyprowadziła się z córkami z ich wspólnego mieszkania. Ponoć Julia wierzyła, że będzie to dla jej męża "bodziec" do zawalczenia o związek, ale w odpowiedzi otrzymała pozew rozwodowy. Po rozwodzie w 2013 roku Hubert udzielił pamiętnego wywiadu, w którym porównał byłą żonę do... Hannibala Lectera.
W kolejnych latach Urbański spotykał się z różnymi kobietami, ale żadna nie zagrzała dłużej miejsca u jego boku. Od jakiegoś czasu prezenter jest widywany w towarzystwie nowej ukochanej - na oko młodszej od niego szatynki.
Paparazzi wypatrzyli ich ostatnio podczas przechadzki po mieście. Prowadzący "Milionerów" i jego nowa partnerka nie mogli oderwać od siebie rąk. Stojąc na ulicy, nie szczędzili sobie czułości i nie krępowała ich obecność przechodniów. Potem przytuleni ruszyli w stronę knajpki z kuchnią tajską, gdzie zjedli wspólny lunch.
Zobaczcie zdjęcia.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i powiedz nam, co sądzisz o reklamach.
Paparazzi "przyłapali" prezentera, gdy przytulał się na ulicy z ciemnowłosą kobietą.
Wygląda na to, że prowadzący "Milionerów" jest zakochany...
Urbański miał na sobie skórzaną kurtkę, którą zestawił z kolorową saszetką - "nerką".
Hubert i jego ukochana przez cały czas szli przytuleni.
Na twarzy prezentera gościł uśmiech. Widać, że dobrze czuje się w towarzystwie swojej wybranki.
Po wspólnym spacerze zakochani postanowili coś przekąsić.
Urbański i jego towarzyszka zjedli lunch w knajpce z tajskim jedzeniem.
Czyżby wreszcie Hubert Urbański znalazł prawdziwą miłość?