Joanna Liszowska uświetniła swoją osobą trzecią edycję projektu "Lubię siebie". Aktorka, która ostatnio rzadko pojawia się na ściankach, postawiła na dość nieoczywistą stylizację.
Joanna Liszowska w ostatnim czasie nieco eksperymentowała z wizerunkiem. Od lat znakiem rozpoznawczym 44-letniej aktorki były jej długie, kręcone blond włosy. W ostatnim czasie gwiazda "Przyjaciółek" zapragnęła jednak nieco przyciemnić kosmyki i stopniowo wracała do naturalnego koloru.
We wtorek Liszowska pojawiła się na evencie z "przesłaniem". Gwiazda zapozowała na ściance podczas 3. edycji projektu "Lubię siebie", który ma na celu uświadomienie społeczeństwu, że w mediach społecznościowych propagowana jest często szkodliwa i zakłamana wizja ideału kobiety. Zamysłem całej akcji jest przekonanie ludzi, że to nie w wyglądzie tkwi wartość człowieka.
Joanna na galę przyszła w dość nieoczywistej kreacji. Aktorka miała na sobie jasnobeżowy płaszcz i długie czarne kozaki. Liszowska zaskoczyła także fryzurą, ponieważ zrezygnowała z rozpuszczonych blond pukli. Gwiazda "Przyjaciółek" spięła włosy w kok.
Jak wam się podoba w takim wydaniu?
Zobacz też: Agata Duda już dokonała wyboru. Na poligonie pokazała się w płaszczu, który będzie hitem jesieni
Autopromocja. W artykule znajdują się linki do Domodi.pl