Zakapturzona Joanna Opozda w sądzie z torebką za kilka tysięcy złotych
5 grudnia w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Woli odbyła się kolejna rozprawa, którą Joannie Opozdzie wytoczyła Małgorzata Ostrowska-Królikowska. Aktorce dopisywał humor.
W październiku do mediów trafiła informacja o tym, że Małgorzata Ostrowska-Królikowska będzie walczyć sądowo o prawo do widywania się z Vincentem. Joanna Opozda starała się sprostować, że nigdy nie utrudniała kontaktów swojej teściowej i syna, a jej zachowanie odbiera jako medialną pokazówkę.
Złożyłam ten wniosek ponad rok temu i dopiero teraz odbyła się ta rozprawa. Zrobiłam to, bo mam na względzie tylko dobro dziecka - tłumaczyła w rozmowie z "Faktem" serialowa Grażynka z "Klanu".
Joanna Opozda stawiła się w sądzie
5 grudnia odbyła się kolejna rozprawa w sprawie kontaktów babci z wnukiem. Na miejscu zjawiła się jedynie Joanna Opozda, która tego dnia postawiła na szerokie spodnie garniturowe, do których dobrała skórzany płaszcz. Całość uzupełniła torebką Yves Saint Laurent za kilka tysięcy złotych.
Antek Królikowski, choć zeznawał, nie był obecny w sądzie. Aktor musiał wrócić do Wrocławia z powodów zawodowych, dlatego zeznawał zdalnie. Podobnie sprawa wyglądała w przypadku Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.
Zobacz, jak Joanna Opozda zaprezentowała się w sądzie.
Joanna Opozda stawiła się w sądzie na rozprawie z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. Na jej twarzy gościł uśmiech.
Tego dnia aktorka postawiła na elegancką stylizację składającą się z szerokich spodni garniturowych oraz płaszcza. Całość dopełniła torebka Yves Saint Laurent.
Po wejściu do budynku Opozda spotkała się z prawnikiem. Omówili kilka ważnych spraw.
Widać, że celebrytka przez cały czas była dobrej myśli. Co rusz uśmiechała się do paparazzi.
W oczekiwaniu na rozprawę Joanna Opozda zerkała w telefon.
Paparazzi uchwycili Joannę Opozdę, jak wchodziła na salę.