Naburmuszony Marcin Hakiel i rozgogolona Dominika gnają na event
Zaawansowana ciąża ukochanej Marcina Hakiela nie powstrzymuje jej przed asystowaniem narzeczonemu podczas wielkich wyjść. Paparazzi sfotografowali parę, gdy pędziła w czwartek na otwarcie warszawskiej kliniki medycyny estetycznej. Tancerz najwyraźniej nie tryskał tego dnia humorem...
Po dość burzliwym rozstaniu z Katarzyną Cichopek, Marcin Hakiel ewidentnie miał potrzebę ustatkowania się na nowo. Tancerz po licznych uczuciowych perypetiach związał się z ciemnowłosą Dominiką, dla której zupełnie stracił głowę. Do tego stopnia, że spodziewają się już narodzin dziecka.
Odkąd Marcin wyszedł z cienia byłej żony, stał się prawdziwą gwiazdą kolorowej prasy. 41-latek kuje żelazo, póki gorące i z uporem maniaka nawiedza wszelkiej maści eventy, gdzie towarzyszy mu będąca w zaawansowanej ciąży Dominika. Ostatnio uświetnili swoją obecnością oficjalne otwarcie warszawskiej kliniki medycyny estetycznej.
Przyszła mama czuje się w obiektywie aparatów jak ryba w wodzie. Nikogo nie powinien więc zdziwić fakt, że cała uwaga skupiona była na niej oraz jej coraz większym brzuszku, który został podkreślony przez odpowiednią stylizację. Dominika zdecydowała się na czarne body oraz obcisłą, transparentną sukienkę do połowy uda od znanej polskiej marki, na którą narzuciła długi, skórzany płaszcz. "Look" 32-latki uzupełniały okulary i kozaki z opadającą cholewką.
Zanim zakochani dotarli na event, para natknęła się na fotografa na parkingu, gdzie tancerz postawił swoje BMW X4 xDrive30i warte ok. 300 tysięcy złotych. Były mąż Kasi Cichopek pomógł ciężarnej ukochanej wysiąść z samochodu, po czym szarmancko zaoferował jej swoje ramię, by luba mogła się oprzeć w drodze na wydarzenie.
Taki facet to skarb?
Wnioskując po minie Hakiela, tego dnia tancerz nie tryskał humorem.