Natalia Siwiec spaceruje z córką po Warszawie i prezentuje BOGATĄ MIMIKĘ
Natalia Siwiec podczas swoich pobytów w Polsce regularnie zagląda na warszawskie Śródmieście. Tym razem wybrała się z najbliższą rodziną i przyjaciółmi do knajpy. Celebrytka po raz kolejny zaskoczyła doborem ubrań.
Natalia Siwiec stanowi podręcznikowy przykład, jak rozciągnąć swoje "pięć minut" sławy na 12 lat. Zainteresowanie odważną Miss Euro 2012 nie słabnie, o co zresztą sama zainteresowana walczy w najbardziej banalny sposób. Schemat wygląda następująco: influencerka wstawia swoje fotki do sieci, a internauci rozpisują się, że widać po niej upływ czasu lub przesadziła z filtrami. W najlepszym wypadku obrywa się jej za rzekome epatowanie nagością. Z reguły nie pozostaje dłużna często anonimowym hejterom.
Prawdziwa konfrontacja z obiektywem aparatu następuje, kiedy przylatuje do Polski i rusza na miasto. Tak było i tym razem. 7-letnia córka Mia widziana była w uroczym zestawie z widniejącą na bluzce Myszką Minnie. Jej mama zaś stylizacyjnie nawiązała do czasów swojego dzieciństwa i wchodzenia w nastoletni okres życia.
41-latka dopasowała się do wyraźnie odczuwalnych niższych temperatur, zakładając klasyczny sweter w biało-czarne paski i biały bezrękawnik. Tym razem uwagę przykuwały jej ortalionowe spodnie w geometryczne wzory, które oddawały ducha lat 90. W takim zestawie wybrała się do restauracji, gdzie czekał już na nią mąż Mariusz i ich najbliżsi znajomi. Ku uciesze fotoreporterów celebrytka zaprezentowała przy tym pełen wachlarz min.
Natalia Siwiec regularnie stołuje się w warszawskich restauracjach. Dzięki temu, że nie musi "stać przy garach", może poświęcić więcej czasu swoim najbliższym.
Mia najlepiej czuje się w towarzystwie swojej troskliwej mamy.