Pozbawioną makijażu Julię Wieniawę przyuważono ostatnio na ulicach Warszawy w wakacyjnej stylizacji. 23-latka załatwiała na mieście sprawy, po czym wsiadła do wartego 300 tysięcy złotych auta.
Julia Wieniawa ma za sobą bardzo intensywny czas. Odkąd w czerwcu ukazała się jej debiutancka płyta, usilnie ją promuje, pojawiając się na kolejnych festiwalach muzycznych. 23-latka ma na swoim koncie występ na m.in. Orange Warsaw Festival, FEST Festival czy Earth Festival Uniejów. Podczas tego ostatniego nie poszło jej najlepiej. Jak jednak wyjaśniła, jednoczesne śpiewanie i tańczenie nie jest łatwe, a jej zależało na tym, by nie korzystać z playbacku.
Aktualnie Julka ma krótką przerwę w koncertowaniu i może skupić się na innych, tych pozamuzycznych zobowiązaniach lub po prostu odpocząć. W związku z tym nieco częściej spotkać ją można załatwiającą sprawy w centrum Warszawy. Nie inaczej było w miniony piątek, gdy to paparazzi "przyłapali" ją podczas marszu po stolicy.
Tego dnia młoda wokalistka postawiła na wakacyjną i dziewczęcą stylizację, na którą składały się jeansowe szorty, biały top oraz wygodne adidasy. Niepozorny "look" uzupełniła torebką marki Prada za około 6 tysięcy złotych.
Przechadzkę zakończyła na parkingu, gdzie czekało na nią jej luksusowe auto. Julia Wieniawa chwali się nowiutkim porsche za 300 tysięcy złotych: "Kupiłam kilka dni temu" (ZDJĘCIA)
Ostatni z wypadów Julii do centrum Warszawy nie umknął uwadze czujnych fotoreporterów.
Celebrytka zaprezentowała się w zupełnie innej stylizacji, niż te, w których w ostatnim czasie widzieliśmy ją na scenach muzycznych wydarzeń. Na jej twarzy nie było też grama makijażu.
23-latka miała na sobie jeansowe szorty, koszulkę na ramiączkach i białe adidasy. Przez ramię przewiesiła zaś torebkę Prady.
Na wykonanych jej zdjęciach widzimy, że przechadzkę zakończyła na parkingu, gdzie zaparkowała swoje białe porsche za 300 tysięcy złotych.
Wieniawa wsiadła do auta i odjechała w bliżej nieokreślonym kierunku. Widać, że czuje się za kierownicą coraz pewniej?