Paparazzi napotkali Martę Kaczyńską na ulicach Sopotu. 44-latka, wraz z mężem i synem, wybrała się m.in. do lokalnej piekarni oraz na plac zabaw. W pewnym momencie ukochany sprzedał jej całusa pod jemiołą. Romantycznie?
Marta Kaczyńska, córka tragicznie zmarłych Marii i Lecha Kaczyńskich, od lat wzbudza zainteresowanie mediów. Szczególnie dużo uwagi poświęca się prywatnym, burzliwym perypetiom prawniczki. Przypomnijmy, że Kaczyńska trzykrotnie stawała na ślubnym kobiercu, a jej pierwszym mężem był Piotr Smuniewski. Małżeństwo to przetrwało zaledwie cztery lata. Po rozwodzie wyszło na jaw, że ich rzekoma córka, Ewa, była tak naprawdę owocem miłości Marty z kolegą ze studiów, Marcinem Dubienieckim, któremu później Kaczyńska również ślubowała wierność i uczciwość małżeńską. Para doczekała się drugiej córki, Martyny. Ta relacja również nie przetrwała próby czasu i zakończyła się rozwodem w 2016 roku.
PRZYPOMNIJMY: Marta Kaczyńska ma troje dzieci i trzy małżeństwa na koncie. Jak wyglądają jej relacje z pociechami? Córka wyjechała z kraju
Obecnie Marta Kaczyńska jest żoną trójmiejskiego biznesmena, Piotra. Para pobrała się w 2018 roku i wspólnie wychowuje syna Stanisława Lecha. Marta, pragnąc chronić życie rodzinne, stara się unikać publicznej uwagi i medialnego zgiełku, choć bywa aktywna w mediach społecznościowych.
Ostatnio paparazzi napotkali Kaczyńską na ulicach Sopotu. 44-latka, wraz z mężem i synkiem, odwiedziła piekarnię oraz plac zabaw, gdzie mały Stanisław Lech mógł się wyszaleć. Marta i Piotr nie szczędzili sobie romantycznych gestów. Podczas spaceru Zieliński zerwał gałązki jemioły, by zgodnie z tradycją skraść ukochanej pocałunek. Scena ta przyciągnęła uwagę przechodniów, ale para nie przejmowała się spojrzeniami.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Marty Kaczyńskiej i jej bliskich. Fajna rodzinka?