agata steczkowska

Agata Steczkowska jest starszą siostrą popularnej piosenkarki Justyny Steczkowskiej. Na początku żyła w cieniu sławy swojej młodszej siostry, jednak od kilku lat zrobiło się o niej głośno. Niektórzy twierdzą, że rozgłos nieco przyćmił karierę siostry.

Pełne imię i nazwisko: Agata Steczkowska
Instagram: https://www.instagram.com/agatasteczkowska
Facebook: https://www.facebook.com/fundacjaagatysteczkowskiej/

Pierwsze wzmianki w mediach o starszej Steczkowskiej pojawiły się już w 2016 roku. To właśnie wtedy została podana informacja, że na początku 2017 roku do księgarni ma trafić książka jej autorstwa. Agata Steczkowska zamierzała w niej ujawnić tajemnicę rodzinną, o której wiedzieli wyłącznie najbliżsi. Nic dziwnego, że jej młodsza siostra za wszelką cenę chciała do tego nie dopuścić oraz chronić matkę przed tym wydarzeniem. Dlaczego książka wywołuje tak duże emocje? Wszystko za sprawą informacji, kim dokładnie jest jej ojciec.

W publikacji można poznać historię księdza, który sprawował posługę w niewielkiej miejscowości – Duląbce. To właśnie tam miał poznać młodszą o siedem lat chórzystkę, do której zrodziło się uczucie i to z wzajemnością. Kobieta bardzo szybko zaszła z księdzem w ciąże, a on postanowił, że porzuci dla niej kapłaństwo. W praktyce jednak – jak na tamte czasy – okazało się to być dużo trudniejsze. Ojciec Agaty bardzo długo zmagał się z kościołem o to, aby ten uznał go za osobę świecką. Udało się to dopiero na trzy lata przed jego śmiercią. Dla najbliższych rodziny oraz miejscowości, w której się wychowały, nie jest to żadną tajemnicą. Jednak to młodsza z córek – Justyna – obawiała się, jak na tę pozycję książkową zareaguje chora matka. Według informacji miała zwołać naradę całej rodziny, jednak jak przyznała Agata Steczkowska – to ona zawsze czuwała nad swoim rodzeństwem i dźwigała największy ciężar – dlatego chciała robić to, co uważała za słuszne.

Na premierze książki nie pojawiła się żadna z jej sióstr. Rodzeństwo stwierdziło, że z ich rodzinnego życia zrobiła telenowelę, na której jeszcze zarabia pieniądze.

Promocja słynnej książki zahaczyła o telewizję TVN. Agata Steczkowska została zaproszona do programu w 2017 roku, gdzie gościła w studio razem z Rubikiem. Rozmowa dotyczyła tematu muzycznego, a dokładnie tego, jak zachęcić dzieci do zajęć muzycznych. Kobieta dokładnie opowiedziała o tym, że dzieci są bardzo rozśpiewane i wystarczy lekkie nakierunkowanie, aby wyszło z tego coś naprawdę pięknego. Przy okazji, podczas programu śniadaniowego została zapytana o swoją książkę, o której ochoczo opowiedziała.

W jednym z wywiadów przyznała, że nie ugania się za obiektywami aparatów – jednak sławę lubi. Powiedziała wtedy również, że to właśnie ona jest tą starszą oraz ładniejszą spośród wszystkich sióstr, a dodatkowo nie trzeba jej poprawiać żadnym programem do obróbki zdjęć. To wyznanie wzbudziło niemałe kontrowersje.

Agata Steczkowska kilkukrotnie w wywiadach podkreślała, że miała bardzo trudne dzieciństwo. Jako najstarsza z rodzeństwa musiała się wszystkimi zajmować. W dodatku była zaczepiana na ulicy, gdzie wytykano jej, że jest córką księdza. Sama podkreślała wielokrotnie, że tylko ona nią - jej rodzeństwo już nie, dlatego musiała mierzyć się ze swego rodzaju „łatką”, którą nadała jej lokalna społeczność.

Kobieta bardzo ostro wypowiadała się także o hipokryzji panującej w kościele – dokładniej o tym, że jeżeli ojciec by się jej wyrzekł, nie musiałby rezygnować z kapłaństwa i nic złego w zasadzie by się nie stało. Jej matka natomiast wytykana byłaby palcami i musiałaby sobie sama dawać radę z dzieckiem.