U Katie Price bez zmian. Pokazała twarz całą w opatrunkach, relacjonując kolejną operację w tureckiej klinice
W przypadku Katie Price zamiłowanie do poprawiania urody zamieniło się w pochłaniające miliony uzależnienie. Kilka dni temu celebrytka znów udała się do Turcji, aby wykonać poprawki po szóstym liftingu twarzy. Kulisy wizyty w klinice zaprezentowała w mediach społecznościowych.
Katie Price zaczęła przygodę z show-biznesem, wkraczając do świata modelingu w wieku zaledwie 13 lat. Wówczas początkująca celebrytka wzięła udział w kilku głośnych sesjach zdjęciowych, jednak prawdziwym przełomem w jej karierze okazała się podjęta w wieku 19 lat decyzja o powiększeniu biustu z rozmiaru 32B do 32FF. Wtedy nikt nie przypuszczał, że młoda gwiazda uzależni się od operacji plastycznych, które pochłoną kilka milionów funtów. Jej historia jest przykładem na to, jak daleko można się posunąć w dążeniu do idealnego wyglądu.
Wzrastająca popularność pozwoliła Katie na występy w znanych reality shows i spróbowanie swoich sił w roli piosenkarki oraz aktorki. Jednak zdecydowanie największy rozgłos zapewniały celebrytce liczne operacje plastyczne. Jak oszacował "The Mirror", kolejne zabiegi upiększająca sprawiły, że zadłużanie celebrytki wzrosło nawet do 3 milionów funtów. W sierpniu ubiegłego roku zagraniczne media donosiły o wydanym nakazie aresztowania Price. Gwiazdka unika stawiania się na rozprawach sądowych, za co pół roku temu zatrzymano ją na lotnisku w Londynie. Została jednak szybko zwolniona z aresztu za kaucją, a przysłowiową chwilę wcześniej wydała ok. 50 tys. zł na szósty lifting twarzy.
ZOBACZ TEŻ: Tak Katie Price wyglądała PRZED OPERACJAMI, na które wydała ponad milion złotych. Były jej potrzebne?
Kilka dni temu Katie Price udała się do Turcji na kolejny zabieg i podzieliła się na mediach społecznościowych kulisami z wizyty w klinice, a także zdjęciami z procesu rekonwalescencji. Nie zabrakło wspominek w postaci archiwalnych zdjęć w opatrunkach, wykonanych po poprzednich liftingach twarzy.
Po mojej ostatniej operacji jest kilka rzeczy, które chcę poprawić. No cóż, muszą być poprawione. Więc oto jestem, przygotowuje się do zabiegu. Najgorsza dla mnie jest igła. Musieli mi pobrać krew, żeby sprawdzić, czy wszystko okej i mogę być operowana (...). Igła już za mną, więc mogę się zrelaksować - relacjonowała Price na Snapchacie.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Zobaczcie relacje z kolejnej tureckiej przygody Katie Price.