Rozczochrana i zmęczona Kate Moss wraca z imprezy o 2 w nocy
Kate Moss bawiła się w najlepsze podczas minionego weekendu. Światowej sławy modelka nie odpuściła okazji do dobrej zabawy. Jej najnowsze zdjęcia pokazują, że dokazywała w najlepsze na afterparty po paryskim pokazie Diora.
Kate Moss w latach 90. była regularną bywalczynią okładek. Jako jedna z najbardziej wziętych supermodelek przełomu wieków zdobiła pierwsze strony najbardziej prestiżowych magazynów kobiecych. Z drugiej strony regularnie trafiała też na rozkładówki tabloidów, w których na wszelkie możliwe sposoby omawiano jej hulaszczy styl życia.
Nocne wypady Brytyjki na głośne imprezy są już niemalże wpisane w jej DNA. W ubiegły weekend z prawdziwym przytupem świętowała wejście w 52. rok życia podczas przyjęcia zorganizowanego w Londynie, na którym nie mogło też zabraknąć jej dorosłej córki, Lili. Niedawna solenizantka otrzymała zaproszenie na kolejne towarzyskie wydarzenie, organizowane tym razem w stolicy Francji. Jak możecie się domyślać, nie zastanawiała się długo nad potwierdzeniem swojej obecności.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Baczni obserwatorzy trendów licznie zawitali na zakończony właśnie Paris Fashion Week. Kate Moss z bliska podziwiała pokaz mody męskiej marki Dior. Najlepsze było jednak dopiero przed nią. Z relacji uczestników afterparty wynika, że dawna gwiazda wybiegów niemalże nie schodziła z parkietu. Podobno opuściła miejsce imprezy tuż przed jej zakończeniem około 2 w nocy.
Ewidentnie zmęczona modelka dotarła o własnych siłach do hotelu, w którym czekało już na nią pościelone łóżko. Po jej starannie upiętym koku nie było już śladu. Kate z potarganymi włosami starała się ukryć twarz przed tabunem fotoreporterów koczujących w pobliżu miejsca jej noclegu. Trzymając w dłoniach jaskrawoczerwoną torebkę próbowała jak najszybciej zniknąć z ich pola widzenia.