Zwyczajny dzień Katarzyny Warnke. Oddała luksusowe torebki do renowacji i ruszyła na wino. Taka to pożyje?
Katarzyna Warnke lubi luksusowe produkty. Ostatnio aktorka wybrała się ze swoimi zdobyczami do zakładu, który zajmuje się m.in. specjalną renowacją takich rzeczy. Po drodze 47-latka zawitała jeszcze do knajpy, gdzie spędziła beztrosko czas przy... kieliszku.
Katarzyna Warnke w rodzimym show-biznesie obecna jest od lat. Aktorka jak mało kto potrafi wywołać wokół siebie medialną wrzawę. O gwieździe chętnie mówi się nie tylko przez jej zawodowe dokonania, lecz także za sprawą prywatnych perypetii i odważnych wypowiedzi. Jakiś czas temu 47-latka publicznie poruszyła m.in. temat ciemnych stron macierzyństwa, co oczywiście nie przeszło bez echa.
ZOBACZ TAKŻE: Katarzyna Warnke opowiedziała w nowym wywiadzie o BIEDZIE i macierzyństwie: "NIE BUDUJE mnie bycie matką"
Aktorka jest także prawdziwą ulubienicą stołecznych paparazzi. Tych spotyka na swojej drodze praktycznie za każdym razem, gdy tylko wyruszy na miasto załatwiać sprawunki. Nic więc dziwnego, że Warnke przykłada bardzo dużą wagę do swojego wyglądu. Kasia jest również miłośniczką towarów luksusowych, a szczególnie torebek. Ma ich już dość sporą kolekcję, którą chętnie prezentuje na mieście. Ostatnio musiała jednak wybrać się do specjalnego zakładu, aby oddać do renowacji warte krocie łupy.
Po oddaniu markowych torebek w ręce specjalisty, Katarzyna ruszyła w miasto. Jej celem była jedna z knajpek, gdzie zaspokoiła głód i pragnienie. Beztroski czas spędziła z winem oraz telefonem. Tego dnia aktorka postawiła na elegancką stylizację, na którą składał się m.in. granatowy płaszcz czy rzucająca się w oczy futrzana czapka.
Stylowa?