17-letnia wnuczka Donalda Trumpa jest youtuberką, kocha grywać z dziadkiem w golfa i ukończyła liceum, gdzie czesne wynoszą 37 tysięcy dolarów
17-letnia Kai Trump była jedyną kobietą z rodziny, która zaangażowała się w kampanię wyborczą Donalda Trumpa i przemówiła na konwencji Republikanów. Najstarsza wnuczka prezydenta elekta prężnie rozwija karierę youtuberki i rozprawia w sieci na temat dziadka. Ma zadatki na gwiazdę?
Donald Trump doczekał się dziewięciorga wnucząt. Najstarsza z licznej gromadki jest Kai Trump, córka Donalda Trumpa juniora i byłej modelki Vanessy Pergolizzi. Z dziadkiem łączy ją wspólna pasja, bowiem największą miłością 17-latki jest golf. Kai zaczęła naukę gry, gdy miała zaledwie dwa lata, a dziś może pochwalić się pierwszymi sukcesami w tej dziedzinie.
Kai Trump skończyła prestiżowe liceum The Benjamin School w Palm Beach Gardens. Wybór szkoły, w której roczne czesne sięga 37 tys. dolarów, nie był dziełem przypadku. Właśnie tam kształcą się bowiem dzieci najsłynniejszych golfistów. 17-latka została kapitanem szkolnej drużyny, z którą niedawno zdobyła mistrzostwo kobiet w Trump International West Palm Beach, zawodach odbywających się na luksusowym polu jej dziadka.
W lipcu Kai Trump zaliczyła debiut na wielkiej scenie i oficjalnie zaangażowała się w kampanię wyborczą dziadka. 17-latka wystąpiła na konwencji Republikanów w Milwaukee, a jej trzyminutowe, emocjonalne przemówienie zostało nagrodzone gromkimi owacjami.
Dla mnie on jest po prostu zwyczajnym dziadkiem. Daje nam słodycze i napoje gazowane, kiedy rodzice nie widzą. Zawsze pyta, jak radzimy sobie w szkole. Kiedy znalazłam się na liście najlepszych uczniów, wydrukował ją, by z dumą pokazywać swoim przyjaciołom. Media sprawiają, że on wydaje się inną osobą, ale ja znam go takiego, jaki jest naprawdę: opiekuńczy i kochający. Nawet wtedy, gdy przechodzi przez te wszystkie sprawy sądowe, zawsze pyta mnie, jak sobie radzę - mówiła.
Krótko po szeroko komentowanym wystąpieniu "New York Times" obwieścił, że 17-latka skradła show i może być jego tajną bronią Donalda Trumpa w wyścigu do Białego Domu. Po konwencji Kai stała się gwiazdą mediów społecznościowych - na Instagramie obserwuje prawie 650 tys. osób. Kilka tygodni temu najstarsza wnuczka Trumpa otworzyła także własny kanał na YouTube. Udało jej się zgromadzić już prawie 300 tys. subskrybentów, a jej filmiki mają łącznie ponad 6 milionów wyświetleń. W mediach społecznościowych Kai często opowiada o dziadku.
Gdy gramy razem, czasem próbuje płatać mi figle, żebym straciła koncentrację. I jest zdziwiony, kiedy okazuję się lepsza. Wtedy mu przypominam, że ja też nazywam się Trump. Muszę jednak przyznać, że częściej to on wygrywa - mówiła w jednym z vlogów.
Na kanale Kai Trump pojawił się także materiał nagrany 6 listopada, czyli w dniu, gdy okazało się, że Donald Trump powróci po czteroletniej przerwie do Białego Domu. 17-latka pokazała kulisy wydarzenia, a po ogłoszeniu zwycięstwa dziadka podzieliła się z fanami pewną refleksją.
To był wyjątkowy moment dla całej naszej rodziny. Jestem tak dumna, uważam, że dziadek zasłużył na to bardziej niż ktokolwiek na świecie. On harował jak wół przez ostatnie osiem lat, jest tak cudowną i wyjątkową osobą, walczy o Amerykę każdego dnia i nigdy się nie podda. Ostatnio miałam okazję pograć z nim w golfa, było wspaniale. Fascynuje mnie to, że on nigdy nie robi sobie przerwy, praktycznie cały czas pracuje. To jest naprawdę motywujące, dziadek z pewnością jest moim autorytetem. Gdy dorosnę, chcę być taka jak on - podkreślała.
Zobaczcie, jak wygląda codzienność najstarszej wnuczki Donalda Trumpa. Wróżycie jej sławę?