Agata i Andrzej Dudowie w pocie czoła ratują las przed stertami śmieci (ZDJĘCIA)
Para prezydencka po raz kolejny wzięła udział w zainaugurowanej w 2019 roku akcji "sprzątaMY" we współpracy z Lasami Państwowymi. Macie nadzieję, że uda im się wybić rodakom z głów wyrzucanie odpadów na terenach zielonych?
O tym jak swawolnie niektórzy mieszkańcy Polski traktują polskie lasy, wie chyba każdy, kto choć raz wybrał się na spacer po terenie niezurbanizowanym. Sterty butelek, zdezelowane lodówki i zużyte opony niestety od dawna utożsamiane są z leśnym krajobrazem nad Wisłą. Na szczęście sytuacja ta nie jest obojętna głowie państwa. W poniedziałek Andrzej Duda po raz kolejny wziął udział w akcji propagującej odśmiecanie terenów zielonych sprzątaMY. Towarzyszyła mu rzecz jasna nieodzowna towarzyszka i ukochana małżonka Agata Duda.
Zobacz: Pstrokata Agata Duda w towarzystwie męża promuje bezpieczne wakacje w sukni w kaktusy (ZDJĘCIA)
Tym razem za cel swojej leśnej wyprawy Dudowie wzięli wieś Jabłonną pod Warszawą. Razem z całym zastępem harcerzy i harcerek rezydenci Pałacu Prezydenckiego maszerowali żwawo w poszukiwaniu odpadów zalegających w miejscach do tego niepowołanych.
Przypomnijmy: Kinga Duda korzysta z życia SINGIELKI: nocne wyjście, drineczki i chmury papierosowego dymu (ZDJĘCIA)
Zobaczcie, jak Andrzej i Agata Dudowie starają się krzewić właściwe nawyki w narodzie. Szlachetnie z ich strony?
Akcja "sprzątaMY" powstałą w 2019 roku z inicjatywy pary prezydenckiej. Od tamtej pory głowa państwa oraz jego małżonka osobiście angażują się w promocję właściwego dbania o wspólne dobre wszystkich Polaków, jakim są przecież lasy państwowe.
Na szczęście Andrzej i Agata Dudowie nie musieli mocować się z plastikowymi worami w osamotnieniu. Parę prezydencką z zapałem wspierał zastęp harcerzy i harcerek.
Jak widzimy na zdjęciu, jako głowa państwa Andrzej Duda nie może odpocząć od ochrony nawet podczas wizyty w lesie. Myślicie, że czasem męczy go towarzystwo panów w czarnych marynarkach?
W pewnym momencie na twarzy prezydenta zagościło wyraźne zakłopotanie. Być może przeraziła go skala zaśmiecenia, z jaką zmagają się dzisiaj polskie lasy.