Agnieszka Dygant i Daria Widawska zorganizowały BABSKI WYPAD do Sopotu: spacer po plaży, beztroski relaks i OŻYWIONE dyskusje (ZDJĘCIA)
Agnieszka Dygant i Daria Widawska wybrały się razem do Sopotu, gdzie korzystały ze słonecznej pogody, spacerując po plaży i wypoczywając na leżakach. Na miejscu nie zabrakło fotoreportera, który udokumentował ich babski wypad. Fajnie tam mają?
Agnieszka Dygant i Daria Widawska przyjaźnią się od lat. Panie poznały się na planie serialu "Prawo Agaty" i od tamtej pory pozostają w bliskich relacjach. Niedawno jeden z fotoreporterów "przyłapał" aktorki w Sopocie, gdzie wybrały się na obiad do nadmorskiej restauracji, po czym spacerowały po plaży prowadząc ożywioną rozmowę. Po miejmy nadzieję smacznych posiłkach i odrobinie ruchu przyjaciółki odpoczywały w półcieniu na leżakach, sprawiając wrażenie zadowolonych swoim towarzystwem.
ZOBACZ: 67-letnia Ewa Kasprzyk korzysta z zasłużonych wakacji w Sopocie, pluskając się w Bałtyku (ZDJĘCIA)
Tego dnia Agnieszka zaprezentowała się w białych luźnych spodenkach i czarnej oversizowej koszulce. W kwestii dodatków aktorka zdecydowała się na beżowe sneakersy oraz torbę na ramię. Z kolei Daria postawiła na dżinsowe szorty, do których dobrała białą bluzkę. Swoją stylizację Widawska uzupełniła skórzaną torebką i sportowymi butami.
Zobaczcie, jak Agnieszka Dygant i Daria Widawska wypoczywają razem w Sopocie.
Agnieszka Dygant i Daria Widawska zostały "przyłapane" przez jednego z fotoreporterów podczas wspólnego wypadu do Sopotu.
Po uregulowaniu rachunku w nadmorskiej restauracji przyjaciółki zdjęły obuwie i udały się na spacer po plaży.
Agnieszka i Daria szły wzdłuż wybrzeża i zdawały się prowadzić ożywioną rozmowę.
Tego dnia Dygant zaprezentowała się w luźnych białych spodenkach i czarnej koszulce. Z kolei Widawska postawiła na dżinsowe szorty i białą bluzkę.
Po udanym spacerze panie otrzepały stopy z piasku i udały się do tzw. strefy relaksu.
Agnieszka i Daria próbowały odpocząć w cieniu parasola, ale niestety nie sprostały wymagającemu sprzętowi.
Ostatecznie przyjaciółki rozłożyły ręczniki na leżakach i postanowiły odpocząć w półcieniu.
Jak myślicie, wspólny wypad Dygant i Widawskiej można uznać za udany?