Agnieszka Kaczorowska wkroczyła w etap realizowania się jako trenerka mentalna. Z tej okazji zebraliśmy jej "inspirujące" wyznania, którymi uraczyła widzów instagramowej transmisji na żywo.
Agnieszka Kaczorowska z pewnością sprawia, że polski show biznes nabiera nowych barw. Celebrytka imała się już różnych prac - w swoim imponującym CV mogłaby wpisać sobie m.in. odgrywanie kultowej już roli Bożenki z "Klanu", profesjonalne zamiatanie nogą na parkiecie "Tańca z gwiazdami" i reklamowanie produktów wszelakiej maści w mediach społecznościowych. Gwiazdka jest także niewątpliwie specjalistką od prowadzenia burzliwych internetowych dyskusji.
ZOBACZ: Agnieszka Kaczorowska odpowiada na kąśliwy komentarz "fanki": "CZAKRY nie zamknęły się na święta?"
Niedawno Agnieszka Kaczorowska po raz kolejny wykorzystała swój dar zaskakiwania i oznajmiła, że została... trenerką mentalną. 30-latka miała okazję wystąpić na spotkaniu o tematyce rozwojowej organizowanym przez Jakuba B. Bączka, który, jako trener mentalny, współpracuje m.in. z najznamienitszymi polskimi sportowcami. Słynąca z wpisu o "modzie na brzydotę" celebrytka postanowiła zawodowo dzielić się inspirującymi pomysłami i motywować innych do osiągania wyznaczonych celów.
Kaczorowska zdecydowała się pokazać swoje umiejętności trenerskie całemu światu i z tej okazji przeprowadziła motywacyjnego lajwa na Instagramie. Zebraliśmy najlepsze cytaty z tej ponad godzinnej transmisji, które być może odmienią wasze życie.
A może i nie...
W dzisiejszych czasach złe zarządzanie swoim paliwem i energią życiową, będzie nas zmuszało, żeby niestety strasznie często musieć przystawać na tankowaniu paliwa. Dobrze jest nauczać się zarządzać energią życiową...
Jeśli jesteś zmęczona, zorganizuj tak swoją rzeczywistość, żeby odpocząć.
Wiele razy nie wiedziałam, kim jestem i co mam zrobić ze swoim życiem (...). Wykonywałam mnóstwo ćwiczeń, żeby na nowo siebie poznać. Zastanawiałam się na nowo, kim ja jestem w tym momencie (...) Życie jest bardzo krótkie, jest ograniczone. No sorry, taka jest rzeczywistość. Nasza doba ma tylko 24 godziny, a tydzień 7 dni w tygodniu (...) Wasze ciało ma was nieść, ma dać wam możliwość przemieszczania się, pójścia do przodu...
Jak piszecie do mnie wiadomości, to moje serce rośnie i latam jeszcze wyżej.
To kim jesteście, jest w was, i to jest taki głos, który bardzo mocno krzyczy i chce być usłyszany. Jest jeszcze coś takiego, jak głos wewnętrzny, który jest wewnętrznym krytykiem i nad tym też można pracować. Ten wewnętrzny krytyk czasem nam podpowiada pewne rzeczy, które nas odsuwają od tego, kim jesteśmy...
Chcę wam dawać narzędzia inspiracji i nadzieję, ale praca należy do was. Od samego słuchania lajwa, nic się nie wydarzy.
Wszystko to jest złotym środkiem i balansowaniem, żebyście znaleźli, w którym kierunku jest wasz złoty środek.
Można zacząć tworzyć marzenia z potrzeb swojego serca. Te potrzeby gdzieś tam głęboko siedzą. Trzeba zaopiekować się tym, co nie zostało zaopiekowane i wtedy tworzy się przestrzeń na marzenia.