Andrzej Nejman zabrał 15-letnią córkę na ściankę. Nastolatka chowała twarz przed fotoreporterami
Premiera sztuki "Przebłyski" przyciągnęła tłum gwiazd. Wśród nich można było dostrzec Andrzeja Nejmana, czyli niezapomnianego Waldka ze "Złotopolskich". Aktor jednak nie pojawił się sam - towarzyszyła mu 15-letnia córka. Jak odnalazła się na ściance?
Andrzej Nejman jest przede wszystkim znany z roli Waldka w serialu "Złotopolscy". Od 2010 r. pełnił funkcję dyrektora Teatru Kwadrat w Warszawie. Przez lata budziło to jednak liczne kontrowersje. Nejman stracił stanowisko w wyniku oskarżeń o niewłaściwe zarządzanie i nieprawidłowości finansowe. Przeprowadzona kontrola potwierdziła pewne nieprawidłowości, co skłoniło władze Warszawy do ogłoszenia konkursu na nowego dyrektora.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
W połowie ubiegłego roku aktor odniósł się do wspomnianej afery, dzieląc się swoją wersją wydarzeń. Nie krył rozgoryczenia wobec medialnego zamieszania. Podobno o serii oskarżeń dowiedział się z internetu, będąc na wyjeździe z rodziną.
Budzę się rano, syn jeszcze śpi, mówię, zrobię sobie prasówkę w telefonie. Jak Józef K. z "Procesu" Franza Kafki, przeczytałem, że jestem zbrodniarzem. Nagle się dowiedziałem, że mobbinguję ludzi, że poniżam, że kradnę, że nadużywam władzy - powiedział w programie "Gwiazdy Sołtysika".
Po wybuchu afery Andrzej Nejman coraz rzadziej pojawiał się na ściankach. Jako ojciec dwójki dzieci wielokrotnie podkreślał, że to one są dla niego najważniejsze i na ich dobru chce się skupiać. Podczas premiery sztuki "Przebłyski" towarzyszyła mu jednak starsza córka, Marta. Początkowo nastolatka unikała fotoreporterów, zasłaniając twarz ręką. Później jednak zdecydowała się zapozować do paru zdjęć z ojcem.
Podobni do siebie?