Aneta Glam relacjonuje imprezę w rezydencji Donalda Trumpa i zdradza, ile zapłaciła za wejściówkę. Dalibyście tyle?
Aneta Glam zrelacjonowała pobyt w posiadłości Donalda Trumpa. Pokazała prezydenta USA i znów zaczepiła swoją nemezis. Caroline Derpienski odpowie?
Aneta Glam zakomunikowała niedawno zakończenie 12-letniego związku z multimilionerem George'em Wallnerem. Rozstanie było szeroko komentowane w mediach, zwłaszcza że zanim celebrytka poinformowała o tym w mediach, Caroline Derpienski udostępniła zdjęcia jej byłego partnera w towarzystwie tajemniczej blondynki. Uczestniczka "Królowej przetrwania" ujawniła, że różnice w priorytetach były kluczowym czynnikiem rozejścia się z biznesmenem. Mężczyzna poświęcał ponoć coraz więcej czasu swoim pasjom, co sprawiło, że 51-latka poczuła się odsunięta na dalszy plan.
Przypominamy: Aneta Glam odsłania kulisy rozpadu związku z multimilionerem: "Spaliśmy razem przez dwa miesiące po rozstaniu"
Glam podkreśla, że po rozstaniu jest finansowo niezależna i nie obawia się o swoją przyszłość. Twierdzi też, że aktualnie przeżywa najlepszy okres swojego życia. Nemezis Caroline Derpienski niedawno przeprowadziła się do nowego domu, którego urządzanie w ostatnim czasie pokazywała w social mediach. Przy okazji pochwaliła się też, że tuż obok niej swoją rezydencję ma sam Donald Trump.
W sobotę świeżo upieczona singielka postanowiła odwiedzić swojego sąsiada. Aneta pokazała na Instastories obszerną relację z należącej do prezydenta USA Mar-a-Lago. Na opublikowanych przez nią nagraniach widzimy machającego w stronę zgromadzonych polityka, jego luksusowy ogród oraz atrakcje, jakie przygotowano gościom. Podczas spotkania odbył się m.in. pokaz mody. Przy okazji pokazywania wystrojonych modelek eks Wallnera wbiła szpilę osobie, która "kopiuje" pomysły na pokazy. Nietrudno się domyślić, kogo miała na myśli...
Ta projektantka robi pokazy w tym stylu w posiadłości Trumpa od wielu lat. Teraz wiecie, od kogo pomysły na pokazy były kopiowane od dwóch lat. (...) Nawet muzyka była kopiowana - napisała, dodając:
Tylko że tutaj jest prawdziwy talent, a nie gotowce z AliExpress.
Przypominamy, że Aneta już w październiku minionego roku twierdziła, że jej młodsza koleżanka sprowadza swoje autorskie projekty z Chin.
Glam ujawniła szczegóły wizyty w rezydencji Donalda. Zdradziła, że jednodniowe bilety na takie wydarzenie kosztują około 500 dolarów.
Jak widzicie, każdy, kto ma ochotę wydać 500 dolarów na spotkanie Trumpa, może to zrobić. Przyjęcia w jego posiadłości są w prawie każdy weekend. Za dwa tygodnie idę na kolejne - napisała.
Pamiętacie, jak spotkaniem z ekscentrycznym biznesmenem chwaliła się Caroline? Caroline Derpienski na imprezie u... Donalda Trumpa. Znów spotkała IDOLA (?) i pokazała wnętrza jego rezydencji (ZDJĘCIA)