Anna Głogowska o zwolnieniu z "Tańca z Gwiazdami": "Przestałam być potrzebna"

Ojej, Sofi wyjątkowo bystra jest ;)

Może nie stałaś, sie nie potrzebna----ale po prostu : nie atrakcyjna.....?????

Przecież ta Pani była prowadząca tylko dzięki Gasowi. Była tancerka niezbyt popularna a potem nagle gwiazda Polsatu. Powinna do tej pory dawać co niedziele na ofiarę w podziękowaniu, że tyle lat mogła dzięki swoim czterem literom zarabiać ogromne pieniadze a tej jeszcze mało. Najlepiej niech ją Gas wsadzi na miejsce Terentiew.

Przeciez ci tancerze nie maja byc gwiazdami. Maja byc mlodzi, pelni zycia, piekni. Najlepiej anonimowi. Zle sie stalo, ze trzymali tych samych przez pierdyliard sezonow, nagle to oni zostali roszczeniowymi celebrytami.

Może zwolnili bo za dużo mielonych żarłaś po nocach?

W każdej pracy tak jest.

Dawno ten show powinien zniknąć. Oglądałam do 3 edycji potem stało sie nudne i przewidywalne .

Pamiętamy o kotletach

Pamiętamy o kotletach

Może przez te kotlety stacja podziękowała?

Kotleciki się odbiły

Ponoć jest dobra w robieniu kotletów.

Miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez pania Anię. Urocza, skromna. Pięknie tańczyła ale absolutnie sie nie popisywała. Zrobiła zajęcia tak, że każdy zrozumiał, każdy ją widział bo zmieniała ustawienia, biegła też na koniec sali upewnić się, że i tam wszystko usłyszeli. Było mnóstwo śmiechu a każda uczestniczka poczuła się jak gwiazda bo Ania nas przekonała że to ma być zabawa i zachwycała się zaangażowaniem grupy. Pozowała cierpliwie do zdjęć. Obiad i kolacje zjadła w naszym gronie, cierpliwie czekała w kolejce do dań i dosuadała się do uczestników, normalnie rozmawiając o sprawach przyziemnych jak dzieci szkoła.

A może to przez te kotlety z wkładkami producent nie chciał przedłużać współpracy?