Anna Lewandowska kibicuje Robertowi w kurtce za PONAD 2 tys. zł. Klara i Laura wbiegły na murawę (ZDJĘCIA)
Hiszpańscy fotoreporterzy przyłapali Annę Lewandowską na trybunach! Gwiazda przyniosła szczęście mężowi, który zagrał kolejny dobry mecz w barwach FC Barcelona. Robert Lewandowski mógł liczyć również na doping córek. Po rozgrywce dziewczynki wbiegły na murawę. Uroczo?
Anna Lewandowska nie może narzekać na brak zajęć. Poza ciągłym rozwijaniem swojego fit imperium i przygotowywaniem treningów dla tysięcy fanów, trenerka prężnie pracuje też na utrzymaniem swojego gwiazdorskiego statusu. Ostatnio ukochana Roberta Lewandowskiego podzieliła się z fanami swymi niezwykle cennymi radami prawdziwej przedsiębiorczyni.
W napiętym grafiku Anny Lewandowskiej nie może zabraknąć miejsca na kibicowanie Robertowi w jego piłkarskich zmaganiach. Każdy wypad na mecz ukochanego męża jest oczywiście skrupulatnie relacjonowany w mediach społecznościowych przez najpopularniejszą z polskich WAGs. Na uwiecznienie wiwatów i ciekawych stylówek najwierniejszej kibicki Lewandowskiego decydują się też zazwyczaj hiszpańscy paparazzi. Nie inaczej było w sobotnie popołudnie.
Tym razem FC Barcelona pokonała Getafę 4:0, a sobotni mecz został uznany przez kibiców drużyny za jeden z najlepszych w sezonie. Robert Lewandowski co prawda nie zdołał zdobyć ani jednej bramki, ale eksperci ocenili jego grę pozytywnie. Piłkarz mógł w końcu liczyć na wyjątkowy doping, gdyż z trybun podziwiały go córki oraz ukochana. Anna Lewandowska przybyła na mecz w szerokich jeansach, sportowym obuwiu i ciemnej katanie, którą lata temu można było kupić za niecałe 2200 zł. Monogram Denim Black Jacket projektu polskiej marki MISBHV to zdecydowanie jedna z ulubionych kurtek trenerki. Po raz pierwszy Ann widziana była w niej już w 2017 roku!
Podsumowaniem kolejnej wizyty na stadionie był uroczy post, który Anna Lewandowska opublikowała na Instagramie. Gwiazda zdołała uwiecznić moment, gdy po zakończeniu meczu 6-letnia Klara i 3-letnia Laura wbiegły na murawę, aby przywitać się z tatą.
Zobaczcie, jak Lewandowscy spędzili sobotnie popołudnie.