Ostatnio fotoreporterzy "przyłapali" Annę Popek podczas załatwiania sprawunków na mieście. Dziennikarka postawiła na szyk i naturalność.
Anna Popek jest jedną z tych dziennikarek, której przez wiele lat udaje się utrzymywać stabilną pozycję w branży.
Nieco mniejszym szczęściem niż w życiu zawodowym Ania może pochwalić się w sferze prywatnej. W 2011 roku dziennikarka po 16 latach małżeństwa rozwiodła się z Andrzejem Popkiem. Choć w ostatnim czasie spotykała się z 11 lat młodszym fotografem Tomaszem Krupą, jak poinformowała w listopadzie, ta relacja też już przeszła do historii.
Zobacz też: Anna Popek ROZSTAŁA SIĘ z partnerem! Oskarża go o promowanie się na jej nazwisku: "NIC MNIE Z NIM NIE ŁĄCZY"
Dziennikarka stara się skupiać na pracy, a także poświęcić nieco uwagi samej sobie. Ostatnio paparazzi "przyłapali" zabieganą singielkę na stołecznych ulicach. Ubrana w klasyczny czarny płaszcz i botki na szpilce Anna oddawała się codziennym sprawunkom "na mieście". Choć początkowo 52-latka zaprezentowała się światu w naturalnej odsłonie, bez grama makijażu, na późniejszych zdjęciach fotoreporterów widzimy już nieco "upiększoną" kosmetykami twarz prezenterki.
W międzyczasie wstąpiła do makijażystki?
W listopadzie za pośrednictwem mediów społecznościowych prezenterka TVP nieoczekiwanie poinformowała o rozstaniu z ponad dekadę młodszym fotografem.
Choć zakończenie relacji z niejakim Tomaszem Krupą nie należało do najprzyjemniejszych, bowiem Popek nazwała związek "spóźnionym błędem młodości", gwiazda TVP zdaje się dobrze odnajdywać w roli singielki.
Jak można wywnioskować z publikowanych przez nią w sieci zdjęć, celebrytka stara się oddawać obowiązkom zawodowym i skupiać się na sobie, nie zaprzątając sobie głowy nieudanymi relacjami.
Ostatnio fotoreporterzy przyuważyli Anię na stołecznych ulicach podczas załatwiania sprawunków w centrum Warszawy.
Choć początkowo dziennikarka zaprezentowała się w naturalnej odsłonie, później najwyraźniej samodzielnie zrobiła sobie makijaż bądź wstąpiła do makijażystki, bowiem na jej twarzy pojawiło się więcej kolorów.
Tego dnia prezenterka postawiła na klasyczny długi płaszcz, do którego dobrała botki na wysokiej szpilce i beżowy szalik. Klasa?