Antek Królikowski zajmuje się synem brata na rodzinnej imprezie (ZDJĘCIA)
Ostatnio rodzina Królikowskich udała się wspólnie do Zduńskiej Woli, gdzie jeden ze skwerów nazwano imieniem Pawła Królikowskiego. Na rodzinnym zlocie nie mogło zabraknąć Antka, który podczas wydarzenia chętnie opiekował się bratankiem, dwuletnim Józiem. Wykorzystywał zdobyte przy Vincencie doświadczenie?
Na początku 2020 roku rodzina Królikowskich doświadczyła dużej straty. Zmarł bowiem od lat zmagający się z poważnymi problemami zdrowotnymi Paweł Królikowski. Mąż Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej miał 58 lat.
Bliscy aktora pielęgnują pamięć po nim i regularnie odwiedzają jego grób. Ostatnio docenić aktorskie dokonania Pawła postanowili mieszkańcy jego rodzinnej miejscowości. W Zduńskiej Woli powstał w związku z tym skwer jego imienia. Inwestycja kosztowała ponoć aż 800 (!) tysięcy złotych.
Na otwarciu obiektu nie mogło zabraknąć oczywiście rodziny aktora. Poza żoną pojawiły się jego cztery pociechy: Antoni, Jan, Marcelina i Ksawery. Zabrakło jedynie brzemiennej Julii.
Zobacz: Julia Królikowska JEST W CIĄŻY!
Otwarcie skweru swoją obecnością zaszczycił także brat Pawła, Rafał Królikowski i partnerka Jana, Joanna Jarmołowicz oraz ich wspólny syn Józef, który absorbował wszystkich członków klanu. Sporo uwagi poświęcał dwulatkowi wujek Antek, który sam w lutym tego roku został tatą małego Vincenta.
Zobaczcie zdjęcia.
Prawie wszyscy Królikowscy pojawili się ostatnio w Zduńskiej Woli, gdzie odbyło się uroczyste otwarcie skweru ku pamięci Pawła Królikowskiego.
Na wydarzeniu nie mogła nie pojawić się wdowa po aktorze. Małgorzata tego dnia postawiła na elegancki zielony garnitur. Do twarzy jej w tym kolorze?
Do rodzinnej miejscowości ojca przybył i jego pierworodny. Antek nie zapomniał czule przywitać się z mamą. Syn idealny?
33-latek podczas imprezy zaliczył pogawędkę z wujem. Jak myślicie, o czym rozmawiali?
Antoni sporo czasu spędził także z bratankiem. Świeżo upieczony tata chętnie opiekował się małym Józiem. Myślicie, że poznał już kuzyna Vincenta?
Chłopiec przyjechał do Zduńskiej Woli z rodzicami, tatą Jankiem i mamą Asią.