Dubieniecki uśmiecha się w sądzie do Kaczyńskiej (ZDJĘCIA)
Humor im dopisywał podczas kolejnej sprawy rozwodowej. Wyrok ma zapaść jeszcze dzisiaj.
Niebawem miną trzy lata, odkąd Marta Kaczyńska próbuje rozwieść się z mężem, Marcinem Dubienieckim. Prawnik oskarżony o wyłudzenie ponad 13 milionów złotych z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych na początku 2014 roku złożył w sądzie pierwszy pozew. Wtedy jednak w zakończeniu małżeństwa przeszkodziły wybory do Parlamentu Europejskiego. Ponoć stryj Marty uznał, że lepiej nie drażnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości rodzinnym skandalem. Życie prywatne Marty mocno odbiega bowiem od konserwatywnego ideału. W trakcie jej pierwszego małżeństwa okazało się, że jest w ciąży z Dubienieckim.
Niedawno Marcin D. opuścił areszt za kaucją, wynoszącą 3 miliony złotych. Prasa spekulowała, że mąż ma do Kaczyńskiej żal o to, że nie wykorzystała swoich koneksji rodzinnych do tego, by wyciągnąć go wcześniej z aresztu. Ponoć chciał, aby Marta użyła swoich wpływów u stryja, a jeśli tego nie zrobi, miał utrudniać jej rozwód.
Pomimo tych spekulacji Marta i Marcin spotkali się dzisiaj w sądzie i oboje byli w bardzo dobrych nastrojach. Wyrok ma zapaść jeszcze dziś.