Mateusz Kijowski protestuje pod Sejmem (ZDJĘCIA)
Tym razem kontrowersyjnego lidera KOD-u przyszło słuchać tylko 200 osób. "Żaden mój błąd nie powinien mieć wpływu na waszą wiarę!" - apelował.
Dzisiaj odbyła się kolejna demonstracja Komitetu Obrony Demokracji, zorganizowana równolegle z 34. obradami Sejmu. Zwolennicy KOD-u zbierali się na Wiejskiej już od południa, chociaż oficjalny protest zaczął się dopiero od 17:00. Ma potrwać do północy.
W protestach uczestniczyło blisko 200 osób, wśród których pojawił się oczywiście nie rezygnujący mimo skandalu finansowego Mateusz Kijowski, który od tygodnia tłumaczy się z przelewania na konto firmy żony po 15 tysięcy złotych miesięcznie ze składek sympatyków.
Żaden mój błąd nie powinien mieć wpływu na waszą wiarę i zaangażowanie w tę walkę, na wiarę w KOD - apelował Kijowski do zebranych.
Demonstrującym pod Sejmem najwidoczniej to nie przeszkadza. Pojawili się z transparentami "Kaczor kłamca", "Głosowałem na PiS - Wybaczcie" oraz z... miniaturowym cmentarzem. Była wśród nich była gwiazda TVN, Superniania. Pod Sejmem protestuje też Klaudia Jachira, działaczka Nowoczesnej, która przyszła z kukłą Jarosława Kaczyńskiego z przypiętym znaczkiem "jebać PiS" napisanym po rosyjsku.
Zobaczcie zdjęcia: