Stylowi piłkarze przyjechali na zgrupowanie przed meczem Polska-Urugwaj (ZDJĘCIA)
Sara i Marina wspólnie odwiozły na zgrupowanie swoich mężów. Aż tak się przyjaźnią?
Piłkarze polskiej reprezentacji nie mają ostatnio powodów do narzekań. Po raz pierwszy od lat nasza drużyna zakwalifikowała się do udziału w Mistrzostwach Świata, które w przyszłym roku zorganizowane będą w Rosji.
Teraz przed piłkarzami jeszcze dwa ważne mecze, z Urugwajem i Meksykiem, które pozwolą wyłonic ostateczny skład reprezentacji na mundial. Wczoraj piłkarze przyjechali na oficjalne zgrupowanie, a pod hotelem czekał na nich tłum fanów i fotoreporterów.
Trzeba przyznać, że nasi futboliści coraz lepiej przykładają się nie tylko do gry w reprezentacji, ale i do swojego... stylu. Na poważną konkurencję do tytułu najlepiej ubranego polskiego piłkarza Grzegorzowi Krychowiakowi wyrasta Robert Lewandowski, który wczoraj zaprezentował się w stylowym kożuszku i modnych, beżowych sztybletach.
Artur Boruc i Wojciech Szczęsny na zgrupowanie przyjechali razem, jednym samochodem. Do terenowego mercedesa zmieściły się też ich zaprzyjaźnione żony - Sara Boruc i Marina Łuczenko. Panie czule pożegnały mężów i razem pojechały do domu.
Wiedzieliście, że są ze sobą aż tak blisko?