Kulczykowie już nie są najbogatsi! Zaskoczeni? (ZDJĘCIA)
Tygodnik "Wprost" opublikował swój doroczny ranking. Lewandowski ledwo zmieścił się w pierwszej setce...
Tygodnik Wprost, jak zwykle w połowie roku, opublikował ranking stu najbogatszych Polaków. Jest kilka zaskoczeń, wśród których największym jest fakt, że Dominika i Sebastian Kulczykowie w trzy lata po śmierci ojca nie mają już największej fortuny. Wyprzedzili ich Michał Sołowow oraz Zygmunt Solorz-Żak.
Jak wyglądają dalsze lokaty? Cóż, najbogatszy polski piłkarz Robert Lewandowski ledwo zmieścił się w pierwszej setce.
Zobaczcie, kto go wyprzedził:
Trzykrotny wicemistrz Europy, dwukrotny wicemistrz Polski i dwukrotny II wicemistrz Europy w rajdach samochodowych jest jednym z największych polskich inwestorów giełdowych. Posiada większość udziałów w firmach: Synthos, Echo Investments, producenta ceramiki sanitarnej Cersanit oraz deski podłogowej Barlinek. Już w zeszłym roku przepowiadaliśmy, że jeśli rodzeństwo Kluczyków nadal będzie w takim tempie trwonić pieniądze po ojcu, to właśnie Sołowow sprzątnie im sprzed nosa pierwsze miejsce w rankingu.
Założyciel i szef Polsatu zaliczył spadek o ponad dwa miliardy złotych w porównaniu do zeszłorocznego rankingu. Powodem jest spadek kursu Cyfrowego Polsatu i decyzja biznesowego wspólnika Solorza o sprzedaży swoich udziałów. W kontrolowanym przez Solorza Zespole Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin też nie dzieje się najlepiej. W wyniku przegranej z ekologami w sprawie budowy nowej kopalni węgla brunatnego akcje firmy spadły o jedną trzecią.
Od sześciu lat jest prezesem Kulczyk Investments, a trzy lata temu wraz z siostrą odziedziczył majątek po zmarłym ojcu, Janie Kulczyku. Miliarder zapisał córce i synowi po równej kwocie 8 miliardów złotych. Jak widać, wspólnymi siłami udało im się już trochę przehulać.
Córka zmarłego miliardera zasiada w radzie nadzorczej Kulczyk Investments, jednak zdecydowanie woli karierę celebrytki. Jest gwiazdą produkowanego przez siebie samą programu „Efekt Domina”. Stąd wie, że życie jest ciężkie, bo czasem musi siedzieć na lotnisku, pozbawionym strefy VIP. Celebryckie marzenia Dominiki okazały się kosztowne w realizacji i z majątku odziedziczonego po tacie zdążyła wydać już prawie miliard.
Zaledwie 36-letni pomysłodawca i współwłaściciel aplikacji Wish, umożliwiającej robienie zakupów w sieci. Obecnie system ma ponad 150 milionów użytkowników i współpracuje w ponad 100 tysiącami sklepów.
Ojczym producenta Piotra Woźniaka-Staraka, teść Agnieszki Szulim jest większościowym udziałowcem Polpharmy, Polfy oraz właściciel Herbapolu Lublin. Zarabia głównie na generykach, czyli tańszych odpowiednikach oryginalnych leków, zawierających tę samą substancję czynną. Sama tylko Polpharma, należąca do 20 największych producentów generyków na świecie, przynosi Starakowi 1,8 miliarda przychodu rocznie.
Spadkobierca zmarłego pięć lat temu Aleksandra Gudzowatego, z zawodu artysta fotografik, wielokrotny zdobywca prestiżowej nagrody World Press Photo, odziedziczone po tacie aktywa ulokował poza Polską, w zagranicznych funduszach inwestycyjnych i nieruchomościach.
Teść Anny Czartoryskiej jest trzecim na świecie producentem kapsułek żelowych, ale nie skupia się tylko na tym. W fabryce pod Mławą wytwarza obudowy do telewizorów LG, a ostatnio zajął się produkcją plastikowych zabawek i elementów oświetlenia, a od jesieni chce ruszyć z budową osiedla mieszkaniowego w podwarszawskim Aninie.
Mama Dominiki i Sebastiana nie została objęta spadkiem po byłym mężu. Fortunę, którą obecnie posiada, zarobiła w czasach, gdy byli jeszcze parą zarówno w życiu prywatnym, jak i biznesie. Obecnie koncentruje się na promowaniu sztuki współczesnej. Jej kolekcja wyceniana jest na 100 mln euro. Od dwóch lat nie jest już właścicielką poznańskiego Starego Browaru, za to buduje właśnie muzeum sztuki współczesnej w Susch, położonym w połowie drogi między St. Moritz i Davos.
Mąż Jolanty Pieńkowskiej zaczynał karierę pod koniec lat 80. Specjalizował się wtedy nie w finansach, lecz… w robotach podwodnych, bo jego pasją jest nurkowanie. Obecnie jest założycielem i właścicielem Getin Holding, do której należy Getin Bank, a także wieżowca Sky Tower we Wrocławiu. W 2009 roku Czarnecki ustanowił rekord świata w nurkowaniu jaskiniowym.
W 2015 roku sprzedała swoje udziały w TVN-ie amerykańskiej firmie Scripps Network. Trzy lata później Amerykanie sprzedali sami siebie, wraz z TVN-em, koncernowi Discovery Comminications, jednak żona zmarłego w 2009 roku Jana Wejcherta nadal jest głównym udziałowcem, wiceprezesem i członkiem komitetu wykonawczego Grupy ITI oraz współudziałowcem rodzinnego funduszu Wejchert Investments.
Gra na mundialu w Rosji wprawdzie nie ułożyła się po myśli kibiców, jednak jeśli chodzi o grę w reklamach, to nie ma się do czego przyczepić. Napastnik Bayernu Monachium i polskiej reprezentacji, w której pełni funkcję kapitana, w sierpniu tego roku przekroczy trzydziestkę i zarabia w klubie 5,5 miliona złotych miesięcznie plus premie i bonusy. Pieniądze dotąd lokował głównie w nieruchomościach, ale ostatnio trochę mu się to znudziło.
Drugie tyle bez problemu zdoła uciułać z reklam. W ostatnim czasie zdążył wziąć udział w kampanii Head&Shoulders, Vistuli, T-Mobile, Oshee, Huawei i Gilette. Specjaliści z branży reklamowej szacują, że za jedną kampanię może zarobić od 600 tysięcy do 2,5 miliona złotych. Krążą jednak plotki, że dla kontraktu wartego "zaledwie" milion złotych nie chce mu się wstawać z łóżka.