Wieniawa spaceruje pod TVN-em w szpilkach i za dużym płaszczu za 9 TYSIĘCY (ZDJĘCIA)
Przy doborze stylizacji Julka postanowiła kierować się chyba sprzecznościami. Do pluszowego zimowego płaszcza dobrała obuwie odsłaniające nagie stopy. Stylowa?
Miniony rok, mimo rozstania z Antkiem Królikowskim, był dla Julii Wieniawy bardzo owocny. Jej kariera, zarówno jako aktorki, piosenkarki i po prostu szeroko pojętej influencerki, rozwinęła się tak bardzo, że zapewne przerosła oczekiwania samej 20-latki.
Zdaje się, że Julka nie postanawia zwalniać tempa, a wręcz stale rozszerzać zakres celebryckich możliwości. Ostatnio współpracowała z jedną z marek, wydając własną linię ubrań. Co ciekawe, sprzedały się błyskawicznie. Na profilu gwiazdki niemal co zdjęcie możemy oglądać skrzętnie dobrane stylizacje, a sama Wieniawa wydaje się aspirować do roli szafiarki.
Ostatnio paparazzi przyłapali celebrytkę, gdy opuszczała studio Dzień Dobry TVN. Tego dnia Julia miała na sobie wielki, lekko za duży, pluszowy płaszcz za 9 tysięcy złotych. Ten sam, tylko w innym odcieniu miała na sobie jakiś czas temu ciężarna Iza Janachowska. Ekspertka od wesel najwyraźniej zainwestowała w dobry rozmiar, bo prezentował się na niej nieco inaczej.
Zobacz: Ciężarna i stylowa Izabela Janachowska wychodzi z TVN-u z torebką za 29 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, mimo zimy, Julia zapomniała o rajstopach, a jej nogi przyozdobiły szpilki, odsłaniając nagie stopy.
Udana stylizacja?
Pod ogromnym płaszczem Wieniawa skrywała żółtą stylizację, a nagie stopy przyozdobiła czarnymi szpilkami. Gustowna?
Tym samym mieliśmy okazję ocenić świeży pedicure 20-latki. Starannie wykonany?
Julia zaprezentowała doskonale wykonane konturowanie twarzy i użycie rozświetlacza. Myślicie, że malowała się sama?
Celebrytka pochwaliła się niewątpliwym doświadczeniem przed kamerą i umiejętnie pozowała fotoreporterom. Sprawdziłaby się na wybiegu?
W ręku dzierżyła oprawione w ramkę podziękowania. Nie wiemy jednak za co. Domyślacie się?
Po wyjściu ze studia, gwiazda niemal od razu sięgnęla po telefon i wykonała połączenie. Myślicie, że ma aż tak dużo pracy?
Mimo zapracowania, znalazła czas dla fanów, podpisała autografy i pozwoliła zrobić ze sobą zdjęcie. Dobroduszna?