Dziś mija PIĘĆ LAT (!) od pudelkowego debiutu Michała Witkowskiego
Pamiętacie, jak ogłosił casting na nowego chłopaka - "ślicznotkę"?
Michał Witkowski jest cenionym pisarzem i felietonistą. Ma na swoim koncie kilka naprawdę uznanych dzieł, niestety rola pisarza w zasadzie nigdy mu nie wystarczała. Nagradzany autor Lubiewa i Drwala od lat aspiruje do roli kontrowersyjnego celebryty, a pięć lat temu zaliczył swój pudelkowy debiut. Na początku swojej przygody z show biznesem, Michał udzielał się jako blogerka modowa - Miss Gizzi. Dał się poznać nie tylko dzięki oryginalnym strojom i rekwizytom, ale też za sprawą apelu sprzed lat. Znudzony samotnym pozowaniem na eventach branżowych Witkowski, ogłosił casting na nowego chłopaka-"ślicznotkę". Pierwszym z jego wybranków był 22-letni wówczas model Gabriel. Chłopak jednak szybko odszedł w zapomnienie, a co ciekawe, jego miejsce zastąpił uczestnik najnowszej edycji… Big Brothera - Łukasz Darłak. 26-latek dał się wówczas poznać jako ten, co "zastrzelił" Witkowskiego z plastikowego pistoletu i złożył na nim pogrzebową wiązankę.
W 2015 roku za sprawą czapki z wielkim symbolem SS pisarz wywołał w końcu aferę o jakiej od dawna marzył. Choć po tym skandalu, na chwilę zniknął ze ścianek. Szybko okazało się, że nie potrafi już żyć z dala od mediów. Przeczekał burzę i po raz kolejny wrócił do brylowania na ściankach, co robi z powodzeniem do dzisiaj.
Zobaczcie momenty z celebryckiej kariery Michała.
W 2014 roku na jednym z pokazów duetu Paprocki&Brzozowski pojawił się w białej peruce i barokowym kostiumie. Niektórym przypominał wówczas Lady Gagę. Od początku był oryginalny?
Michał miał też w zwyczaju pojawiać się na ściankach w asyście pluszowej świnki. Słodko?
W pewnym momencie Witkowski doszedł do wniosku, że kontrowersyjne rekwizyty nie wystarczą, a na salonach potrzebny jest mu odpowiednio wyglądający chłopak: Ogłaszam casting na ślicznotkę do wchodzenia razem jesienią na imprezy w charakterze "chłopak", rozstawania się i ponownego wracania do siebie (okładki Vivy, Gali), ścianek itd. Ślicznotka, wysoka, ale nie za bardzo, żebym przy niej nie był za niski, pyszczek, wszystko jak malowanie. Oferty na priva - napisał wówczas na swoim profilu.
Nie trzeby było długo czekać, żeby u boku pisarza pojawił się nowy chłopak. Choć relacja Michała i Gabriela nie trwała długo, 22-latek zapewniał, że "nie mam parcia na szkło", a zależy mu tylko na pielęgnowaniu związku. Udana para?
Kolejnym "nabytkiem" Witkowskiego był Łukasz Darłak, znany wówczas jako Lukas. Co ciekawe 26-latek należy do grona uczestników najnowszej edycji Big Brothera, gdzie przedstawiono go jako... asystenta psychologa. Darłak ma na swoim koncie też role w serialach paradokumentalnych, takich jak: W11, Detektywi, Szkoła, czy Szpital.
Kilka lat temu na pokazie znanego z Top Model - Jacoba Bartnika, Witkowski i Darłak zorganizowali pożegnalny happening dla Miss Gizzy, podczas którego Łukasz "zastrzelił" Witkowskiego z plastikowego pistoletu i złożył na nim pogrzebową wiązankę. Myślicie, że dziś się jeszcze przyjaźnią?
44-latek zasłynął też dzięki dokładnej fotorelacji z zabiegu powiększania ust, czego do tej pory nie odważyła się zrobić większość gwiazd. Usta, podniesienie kącików ust, wypełnienie bruzdy pod ustami i bruzd nosowo-wargowych, botoks, woluma. Jackie Stallone - mój ideał piękna... - opisywał w 2014 roku Michał.
Witkowski zaliczył też nieco poważniejszą wpadkę, gdy założył czapkę z wielkim symbolem SS. Jego bezmyślność skomentowała nawet sama Ewa Chodakowska. Po tym incydencie pisarz usunął się w cień. Jednak nie na długo.
Do dzisiaj Michał potrafi zaskakiwać. Przykładem jest chociażby pokaz Agnieszki Maciejak, na którym Witkowski pojawił się owinięty chustą Burberry, dzierżąc w ręce reklamkówkę BOSS. Pozując fotoreporterom wyciągał z niej... ziemniaki, które obierał, także w trakcie rozmów z innymi celebrytami.
Michał zasłynął dzięki wywiadowi, w którym wyznał, że życie ułatwia mu i uprzyjemnia "lobby gejowskie". Zdradził też, że jest bogaty, a za książkę dostaje nawet... pół miliona zaliczki. Pamiętacie?