Arkadiusz Milik i Jessica Ziółek na romantycznym spacerze w Wenecji
Fani nie dawali im spokoju...
Arkadiusz Milik** od trzech lat mieszka we Włoszech. Od 2016 roku piłkarz gra w barwach SSC Napoli. Mijający sezon był jego najbardziej udanym w tym klubie. Zdobył 17 bramek, co jest ponad trzykrotnie wyższym wynikiem niż w dwóch poprzednich. Dzięki jego bramce drużyna zdobyła wicemistrzostwo Włoch, a trener w ramach wdzięczności po jednym z ostatnich meczów **zarządził dodatkowy dzień wolny.
*ZOBACZ: *Rozentuzjazmowana Jessica Ziółek i skupiony Arkadiusz Milik u jubilera w Warszawie (ZDJĘCIA)
Milik postanowił wykorzystać go w pełni. Zabrał swoją partnerkę Jessicę Ziółek na wycieczkę po najbardziej romantycznym mieście na świecie. Para odwiedziła Wenecję i o wszelkich swoich aktywnościach informowała w mediach społecznościowych.
Piłkarz, chociaż mieszka we Włoszech od dłuższego czasu, nie miał wcześniej zbyt wielu okazji do zwiedzania kraju. Nic dziwnego. W końcu nie tylko gra w klubie, ale także w reprezentacji Polski i w zeszłym rokuotworzył własną restaurację Food&Ball w Katowicach.
Partnerka sportowca również nie może narzekać na nudę. Jak na WAG przystało, na różne sposoby próbowała wykorzystać popularność Milika. Nie szło jej za dobrze, ale umówmy się, żetransmisja na Instagramie z robienia owsianki to za mało, żeby zyskać sławę. Teraz idzie jej o wiele lepiej, bo stworzyła własną markę odzieżową. Wakacje w Wenecji były więc dla obojga jak najbardziej zasłużone.
Jeśli jednak myślicie, że mogli odpocząć od blasku fleszy i fanów, to jesteście w błędzie. Paparazzi przyłapali ich na romantycznym spacerze po mieście, kiedy miłośnicy sportowca zaczepiali go i prosili o wspólne zdjęcia.
We Włoszech mieszkają już od dłuższego czasu, ale po raz pierwszy mieli okazję wspólnie zwiedzić Wenecję. W najbardziej romantycznym mieście na świecie wybrali się na spacer.
Romantycznemu spacerowi towarzyszyło podziwianie weneckiej architektury.
Romantyczny spacer co jakiś czas przerywali fani piłkarza, aby zrobić sobie z nim zdjęcie. Arek nie wygląda na zachwyconego...
Para skrzętnie relacjonowała swoją wycieczkę w mediach społecznościowych. Zrobienie dobrego zdjęcia na Insta było priorytetem.
Zaaferowanie Jessici korzystającej z telefonu chyba rozbawiło Arka.
Po uśmiechach i romantycznych spojrzeniach nie ma już śladu.
Wyglądają, jakby byli po krótkiej sprzeczce. O co mogło pójść?
Jessica wymownie spogląda w ziemię, a Arek kroczy z podniesioną głową.
Coś przykuło uwagę Jessici.