Dziś międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen! (ZDJĘCIA)
Carrie Fisher dostała rolę "przez łóżko", idąc do łóżka z reżyserem. Harrison Ford - przez przypadek, bo pracował na planie jako... stolarz.
4 maja na całym świecie fani Star Wars obchodzą nieoficjalne święto nazywane Dniem Gwiezdnych Wojen. Data nie jest przypadkowa - wybrano ją, bo zdanie "May the Force be with You!” (Niech moc będzie z Wami) brzmi podobnie do „May the 4th be with You!” (Niech 4-ty maja będzie z Wami).
Produkcja IV epizodu (pierwszej sfilmowanej części z 1977 roku) - Gwiezdnych Wojen: Nowej Nadziei, kosztowała 11 milionów dolarów, czyli 10 razy mniej niż późniejsze Mroczne widmo. Prace nad filmem napotykały na różne problemy. Na początku zdjęć w Tunezji przez cały czas padało, potem jeden z planów został spalony w wyniku… uderzenia pioruna. Aktorom, zwłaszcza tym w kosiumach doskwieral straszny upał. Przede wszystkim jednak nikt, łącznie z samym Georgem Lucasem nie wierzył początkowo w sukces filmu, a obsada - w tym Alec Guinness, otwarcie kpiła ze scenariusza. Początkujący wówczas Lucas nie umiał też pracować z aktorami, jedyne wskazówki, jakie dla nich miał to: "szybciej" i "mocniej". Atmosfera na planie była bardzo zła. Najgorzej wspomina ją Carrie Fisher, która przyznaje otwarcie, że jako debiutantka rolę dostać mogła tylko "przez łóżko". Dziś seks z Lucasem ledwie pamięta, bo była czymś odurzona. Harrison Ford swoją rolę dostał przypadkiem. Na planie pracował jako... stolarz i pomagał czasem aktorom odczytywać kwestie. Kiedy Kurt Russell i Al Pacino, który nie zrozumiał fabuły, odrzucili propozycję angażu, Ford zgodził się zagrać Hana za 10 tysięcy dolarów.
W małym R2D2 od początku był człowiek - Kenny Baker, który obok Anthony'egp Danielsa (odtwórca roli robota protokolarnego, C-3PO) zagrał do tej pory we wszystkich częściach Gwiezdnych wojen. Inspiracją dla postaci Wookiego był zaś podobno pies Lucasa, a jego głos stworzono nagrywając w ZOO i następnie miksując odgłosy niedźwiedzia, lwa i borsuka.
Ostatecznie saga zarobiła łącznie 5 miliardów dolarów, a marka Star Wars, na którą składa się 7 filmów, kilka seriali, wiele książek, komiksów i gier - aż 35 miliardów. Zobaczcie zdjęcia z planu pierwszego filmu z serii: