52-latka z Kalifornii została... "królową różu"! (ZDJĘCIA)
Kitten Kay Sera przefarbowała na różowo nawet swojego psa. "Jestem flamingiem wśród gołębi!"
Kitten Kay Sera z Kalifornii zyskała sławę jako "królowa różu". Kobieta wydała już ponad milion dolarów na przekształcenie swojego domu w prawdziwe imperium różu. Wszystkie pomieszczenia, meble i akcesoria, którymi się otacza mają różowy kolor.
Z miłości do tego koloru Kitten przefarbowała nawet swoją suczkę o imieniu Miss Kisses. Zapewnia jednak, że użyła do tego nietoksycznych barwników.
"Różowienie" mojego świata to proces, który stale trwa. Pomagają mi w tym ludzie z całego świata, którzy nieustannie przysyłają mi różowe gadżety. Nawet na święta mam różową choinkę i całą zastawę. Poświęciłam swoje życie dla różu. Niektórzy myślą, że jestem dziwna, ale ja uważam, że jestem po prostu dzika i boska! - tłumaczy "różowa lady".
Nietypowa fascynacja zaczęła się u niej, gdy była nastolatką. Wtedy Kitten postanowiła rozdać swoje wszystkie ubrania i zacząć nosić tylko te w różowym kolorze. Bycie "królową różu" zapewniło jej spory rozgłos i sprawiło, że 52-latka została oficjalnie uznana za "najbardziej różową osobę na świecie".
Gwiazdy lubią robić sobie sesje w moim domu. Właśnie zakończyliśmy zdjęcia z Paris Hilton. Ruby Rose, Ellen Von Unwerth oraz z moją kumpelką Beyonce. Domy mody, takie jak Moschino również ciągle proszą mnie o udostępnianie wnętrz - chwali się Kitten.
Kobieta przyznaje jednak, że z powodu swojej pasji, trudno jej się z kimś związać. Każdy kto wchodzi do mojego domu, jest zszokowany. Jeden mężczyzna powiedział mi nawet, że z powodu nadmiaru różu oślepł i teraz widzi tylko szarość - mówi.
Mimo tych problemów, Kitten nie zamierza rezygnować z różu. Ten kolor daje mi energię i szczęście. Jestem flamingiem wśród gołębi! – dodaje.
Zobaczcie zdjęcia 52-letniej "królowej różu". Podoba Wam się?