Największe skandale w historii igrzysk olimpijskich (ZDJĘCIA)
Gest Kozakiewicza, zamach w Monachium, odebrane medale i bojkoty polityczne… Zobaczcie najgłośniejsze momenty stu dwudziestu lat nowożytnej olimpiady.
W nocy z piątku na sobotę w Rio de Janeiro rozpoczęły się XXXI Letnie Igrzyska Olimpijskie. Choć kojarzą się one z zasadami uczciwości, sprawiedliwości i fair play, to historii nowożytnych igrzysk towarzyszyło wiele dramatów i skandali.
Jednym z najtrudniejszych momentów w ciągu 120 lat igrzysk był zamach w Monachium w 1972 roku. Głośnym echem odbiły się też wszystkie skandale dopingowe i sytuacje związane z dyskryminacją rasową. Polakom w pamięci utkwił też słynny "gest Kozakiewicza".
Zobaczcie najsłynniejsze dramaty i skandale w historii igrzysk:
Ujawniono, że Paaco Nurmi, dziewięciokrotny złoty medalista olimpijski, był zawodowcem. Zdyskwalifikowano go kilka dni przed otwarciem igrzysk. Trenował w wiosce olimpijskiej, ale nie otrzymał zgody na start.
Podczas otwarcia igrzysk sportowcy Francji pozdrawiali widzów uniesionymi rękami. Widzowie zinterpretowali to jako znane im hitlerowskie pozdrowienie i sportowcom odpowiedziała tym samym gestem niemiecka publiczność.
Gretel Bergmann usunięto z niemieckiej kadry ze względu na żydowskie pochodzenie. Zastąpiono ją Dorą Ratjen…
… która zajęła czwarte miejsce. Dwa lata później ustanowiła jednak rekord świata. Wtedy okazało się, że Dora jest… mężczyzną i tak naprawdę nazywa się Hermann Ratjen.
Głośnym echem odbiło się też niezadowolenie Niemców z czterech złotych medali zdobytych przez Jessie Owensa.
Półfinałowy mecz Węgry-ZSRR w piłce wodnej przeszedł do historii jako "krew w wodzie". Polityczna wrogość pomiędzy państwami osiągnęła kulminację w basenie. Mecz zamienił się w bitwę a zawodników musiała rozdzielić policja. Zakończył się zwycięstwem Węgrów 4:0.
Chińska Republika Ludowa zdecydowała się na bojkot zawodów, protestując przeciwko obecności w Melbourne ekipy Tajwanu, któremu pozwolono startować pod nazwą Formoza.
Tommie Smith i John Carlos, stojąc na podium podczas hymnu USA, wznieśli pięści w czarnych rękawiczkach w geście protestu wobec segregacji rasowej.
Palestyńczycy z organizacji "Czarny Wrzesień" wtargnęli do wioski olimpijskiej i wzięli jako zakładników 9 osób z ekipy izraelskiej. Po kilkunastu godzinach pertraktacji władze niemieckie podjęły próbę odbicia zakładników. Podczas nocnej strzelaniny zginęło pięciu terrorystów, ale zdążyli oni wrzucić granaty do policyjnego helikoptera. Zginęli Izraelczycy, pilot i policjant, łącznie 18 osób. Igrzyska przerwano na jeden dzień.
Rosyjska publiczność kibicująca Konstantinowi Wołkowowi próbowała zakłócić koncentrację Władysławowi Kozakiewiczowi, bucząc i gwiżdżąc podczas każdego jego skoku. Po zwycięskim skoku tyczkarz pokazał co myśli o widzach, wykonując gest, który przeszedł do historii jako "gest Kozakiewicza".
Zwycięzca biegu na 100 m, z rekordem świata, kanadyjski sprinter Ben Johnson okazał się dopingowym oszustem. Został zdyskwalifikowany i pozbawiony złotego medalu.
Wskutek pomyłki sędziów przyznano zwycięstwo pięściarzowi gospodarzy Park Si-hunowi nad Amerykaninem Royem Jonesem Jr. w finale wagi lekkośredniej. Mimo że Jones okładał ciosami rywala przez trzy rundy (obliczono, że Amerykanin zadał 86 celnych ciosów, a przeciwnik tylko 32), został uznany za pokonanego.
W biegu eliminacyjnym na 400 m Brytyjczyk Derek Redmond padł na bieżnię. Pomógł mu ojciec, który sforsował kordony służb ochrony i niosąc syna, dotarł z nim do mety.
W wyniku wybuchu, którego sprawcą był Eric Robert Rudolph, zginęły 2 osoby a 11 zostało rannych.
Marion Jones zdobyła w Sydney pięć złotych medali (100, 200 m, skok w dal i w sztafetach 4x100 i 4x400 m). W 2007 roku lekkoatletka straciła wszystkie trofea w następstwie głośnej afery dopingowej laboratorium BALCo.
Na końcowym odcinku biegu maratońskiego prowadzącego samotnie Brazylijczyka Vanderlei De Limę zaatakował kibic w szkockim stroju. Uwolnili go kibice i policjanci, ale biegacz stracił prowadzenie. Dotarł do mety na trzecim miejscu.
Kubański zawodnik taekwondo, Angel Matos zaatakował arbitra, który zdyskwalifikował go za złamanie przepisów dotyczących przerw w walce, Matos został dożywotnio wykluczony ze sportu.
Jeszcze przed rozpoczęciem igrzysk, opinią publiczną wstrząsnęły wydarzenia w Tybecie, gdzie chińskie władze spacyfikowały manifestacje niepodległościowe Tybetańczyków. Rozważano nawet zbojkotowanie ceremonii otwarcia igrzysk.