Artyści protestują przeciwko wstrzymywaniu koncertów: "Chcemy wrócić do pracy!" (ZDJĘCIA)
W happeningu na Krakowskim Przedmieściu wzięli udział między innymi: Kayah, Krzysztof Zalewski, Patrycja Markowska, Dawid Kwiatkowski i Pectus.
Pandemia koronawirusa uderzyła mocno we wszystkie gałęzie gospodarki, w tym również w branżę rozrywkową. Artyści stracili kontrakty, odwołano koncerty, festiwale i inne imprezy masowe. Taki stan rzeczy trwa już prawie cztery miesiące. Nic dziwnego, że muzycy mają dość.
W czwartek artyści przyszli na warszawskie Krakowskie Przedmieście i urządzili happening, który miał być protestem przeciwko wstrzymywaniu imprez muzycznych. W ramach akcji Otwieramy Koncerty muzycy dali krótkie występy. Pojawili się m.in. Krzysztof Zalewski, Patrycja Markowska, Dawid Kwiatkowski i Pectus i Kayah.
Wokalistka opublikowała też na Instagramie filmik, w którym zapewnia, że koncerty w dobie epidemii mogą być bezpieczne.
"Chodzi o to, żeby zwrócić waszą uwagę na to, że nasza branża została pominięta w procesie odmrażania innych branż. Bardzo tęsknimy za graniem koncertów. Chcemy wrócić do pracy! Apelujemy o to, by ktoś się wreszcie pochylił z rządu nad naszym losem! Chcemy i potrafimy grać bezpiecznie" - mówiła artystka do zgromadzonego tłumu.
Kayah dodała, że pracę straciło też mnóstwo ludzi, którzy zajmują się obsługą koncertów.
Zobaczcie zdjęcia z happeningu. Myślicie, że rząd usłyszy wołanie artystów?