Blanka Lipińska i jej goła stópka grasują po ekskluzywnym butiku i przymierzają śniegowce za 2,5 tysiąca złotych (ZDJĘCIA)
Blanka Lipińska w towarzystwie koleżanki wybrała się na zakupy pod ukochany adres warszawskich celebrytów. Próbowała odreagować stres ostatniego tygodnia?
Blanka Lipińska ponownie znalazła się w centrum zainteresowania. Tym razem media chcą wiedzieć, jak popularna autorka powieści erotycznych radzi sobie bo nagłym rozstaniu ze swym dotychczasowym partnerem Baronem. Trudno więc się dziwić, że za każdym jej krokiem podążają paparazzi. Aby zgubić ich w tłumie celebrytka zdarła nawet charakterystyczną opalizującą folię ze swojego "blankomobilu".
Poświęcenie zdało się jednak na nic, bowiem Blanka Lipińska ponownie została przyłapana przez fotoreporterów w ostatni wtorek, kiedy to odwiedzała swój ukochany butik z luksusową odzieżą. Planowała najwyraźniej przygotować swoją garderobę na nadejście srogiej zimy, o czym mogą świadczyć zdjęcia z przymierzania śniegowców za skromne 2,5 tysiąca złotych. Czując się jak u siebie w domu, Blanka pozwoliła sobie nawet na zdjęcie z twarzy maseczki ochronnej.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Blanki Lipińskiej z wypadu do sklepu. Jak oceniacie jej styl?
Z racji tego, że Blanka jest stałą klientką salonu z bajońsko drogą odzieżą i dodatkami, może pozwolić sobie na odrobinę więcej, niż przeciętny klient.
Gdy autorka powieści pornograficznych wdała się w dyskusję z ekspedientem, zrezygnowała z maseczki. Rozsądnie?
Lipińska skorzystała z wizyty w sklepie, żeby przymierzyć śniegowce na koturnie od Isabel Marant - model Nowles. Ich cena to ok. 2,5 tysiąca złotych. Przypominające bambosze mieszkańca mroźnej północy buty za kostkę, w których Blanka wyszła na zakupy, również do najtańszych nie należą. Za parę Inuikii zapłacimy nawet 1000 złotych.
Chcąc uniknąć wychłodzenia stopy, Blanka zabrała się za zakładanie skarpetki, zaraz po oddaniu buta ekspedientowi.
Czynność ta zajęła gwieździe całkiem sporo czasu, paparazzi mieli więc okazję obfotografować jej obnażoną stopę w pełnej okazałości.
Ostatecznie Lipińskiej udało się wdziać szarą skarpetę w kolorowe wzorki i schować stopę z powrotem do buta.