Caroline Derpienski "ZAATAKOWANA" przez polskich fanów w stolicy. "Ja jestem otwarta na fotki!" (ZDJĘCIA)
Caroline Derpienski wizytuje w Polsce. Celebrytka w towarzystwie 5 ochroniarzy wyszła na warszawskie ulice, gdzie na każdym kroku czyhali na nią fani. "Dolarsowa królowa" nie pozostała jednak obojętna na zainteresowanie, które wywołała jej odstawiona w Versace osoba.
Caroline Derpienski, która kilka miesięcy szturmem wdała się do show-biznesu za sprawą barwnych opowieści o opływającym w luksusy życiu w Miami, wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem rodaków. Fenomenowi popularności partnerki Krzysztofa Porowskiego nie zaszkodził nawet ostatni materiał Krzysztofa Stanowskiego, który dokładnie prześwietlił przeszłość 22-letniej celebrytki.
Pomimo "kariery" za oceanem Caroline Derpienski nie zapomina o swoich korzeniach i polskich fanach, dlatego co jakiś czas pojawia się nad Wisłą, by "pogwiazdorzyć". W minioną niedzielę bajecznie drogie buty 22-latki znów stanęły na polskiej ziemi. Mieszkanka Miami będzie organizować w Polsce m.in. kolejny pokaz swojej kolekcji. W poniedziałek celebrytka wyszła na miasto w towarzystwie swoich bodyguardów, którzy mają "chronić królową" i, trzeba przyznać, narobiła tym sporo zamieszania...
ZOBACZ TAKŻE: Caroline Derpienski tłumaczy, po co jej aż PIĘCIU OCHRONIARZY: "Jak się jest osobą publiczną, to szaleńców nie brakuje"
Odstawiona w Versace Derpienski, niczym kolorowy ptak na tle szarej Warszawy, szybko stała się obiektem zainteresowania przechodniów. Ci nie mogli przepuścić wyjątkowej okazji, by udokumentować spotykanie oko w oko z "dolarsową królową". Mimo rąk pełnych roboty celebrytka "zaatakowana" przez wszędobylskich fanów chętnie pozowała do zdjęć, co również udokumentowała w swoich mediach społecznościowych.
To jest takie miłe. Niektórzy w was tacy nieśmiali, ale spokojnie ja jestem otwarta na fotki - wyznała Derpienski zachęcając fanów, do robienia sobie kolejnych wspólnych zdjęć.
A Wy chcielibyście wspólne zdjęcie z "dolarsową królową"?