Caroline Derpienski ZMYŁA MAKIJAŻ i zrezygnowała z filtrów! Tak naprawdę wygląda jej twarz (ZDJĘCIA)
Na co dzień Caroline Derpienski ukrywa swoją urodę pod grubą warstwą makijażu, wartego z pewnością fortunę. W czwartek wieczorem celebrytka zrobiła jednak wyjątek i pokazała się obserwatorom w zupełnie naturalnej odsłonie. Poznalibyście?
Jeszcze kilka miesięcy mało kto o niej słyszał, dziś sama tytułuje się "ikoną Polaków" i trzeba jej przyznać, że w krótkim czasie zyskała sporą rozpoznawalność. Caroline Derpienski wkroczyła do świata rodzimego show biznesu z impetem, snując historie na temat swojego bajkowego życia w Miami i wdając się w słowne przepychanki z nadwiślańskimi celebrytkami.
Zdecydowanie najwięcej szumu w mediach zrobiło spięcie na linii Caroline Derpienski-Katarzyna Nosowska. Przypomnijmy, piosenkarka sparodiowała stacjonującą w Miami celebrytkę w mediach społecznościowych, a ukochana amerykańskiego milionera zagroziła gwieździe oraz współpracującej z nią firmie pozwem na 50 milionów dolarów. W tzw. międzyczasie wydarzyło się znacznie więcej - Caroline zadbała o należyte rozkręcenie afery.
Caroline Derpienski rezygnuje z makijażu i filtrów. Rzadki widok
Zamiłowanie do skandali i dość krzykliwa narracja w mediach nie powstrzymują Caroline, by wciąż zaskakiwać obserwatorów. Przyzwyczajeni do mocnego makijażu i korzystania z dobrodziejstw Photoshopa fani, mieli bowiem okazję, aby zobaczyć celebrytkę bez grama makijażu i filtrów. Derpienski, która przyznała ostatnio, że nie wstydzi się przerabiania swoich zdjęć, postanowiła zaprezentować naturalną odsłonę, czym, zdaje się, ujęła znaczną część followersów.
Piękna i naturalna kobieta - napisała jedna z internautek.
Tylko doczepione rzęski jeszcze nie wypadły. Wtedy mielibyśmy full natural, hehehe - odpisała celebrytka.
O wiele ładniej bez makijażu - chciała skomplementować inna obserwatorka.
Dzięki, ale po to kobiety wydają tyle dolarsów, żeby lepiej wyglądać w makijażu - odpowiedziała dość zaskakująco Caroline.
Zobaczcie, jak Derpienski wygląda bez makijażu i filtrów. Faktycznie lepiej?