Na przestrzeni lat aktorowi udało się uniknąć zaszufladkowania i zdobyć uznanie w Hollywood. Lubicie go?
Trzeba przyznać, że Robert Pattinson przeszedł jedną z najbardziej imponujących metamorfoz w Hollywood. W wieku zaledwie 15 lat pochodzącemu z Londynu początkującemu aktorowi udało się zdobyć angaż w ekranizacji 3. części sagi o Harrym Potterze, która okazała się być dla niego przepustką do fabryki snów. Dwa lata po debiucie w znanym blockbusterze Brytyjczyk przyjął rolę uwodzicielskiego wampira Edwarda w filmie Twilight, tym samym zaskarbiając sobie uwielbienie milionów fanów na całym świecie.
Po latach wcielania się w ekranowych amantów Pattinsonowi udało się dokonać niemal niemożliwego i oprzeć się zaszufladkowaniu, decydując się na występy w kinie niezależnym. We wrześniu zeszłego roku Robert po raz kolejny zaskoczył wszystkich, godząc się na wcielenie w ikonicznego Batmana. Pattinsona w roli słynnego człowieka-nietoperza będziecie mieli okazję zobaczyć 25 czerwca przyszłego roku.
Myślicie, że sobie poradzi?
Robert Pattinson dał się poznać szerszej publiczności dzięki roli Cedrica Diggory w ekranizacji 3. części sagi o Harrym Potterze, która błyskawicznie przysporzyła mu miliony fanek.
Pattinson urodził się i wychował w Londynie, jednak po sukcesie filmu "Harry Potter i Czara Ognia" Brytyjczyk postanowił przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych i tam kontynuować karierę.
Przełomem w karierze Roberta okazała się rola Edwarda Cullena w filmie "Zmierzch", która sprawiła, że o londyńczyku usłyszał cały świat.
W zeszłym roku 33-latek zgodził się przyjąć tytułową rolę w nowej wersji filmu "Batman", który ukaże się na ekranach kin 25 czerwca 2021 roku.