Szarmancki Jakimowicz niczym prawdziwy dżentelmen przyniósł koleżankom kawę. W pewnym momencie postanowił również zaskoczyć je "wyrafinowanymi" wygłupami. Wiedzieliście, że taki z niego żartowniś?
Nie da się ukryć, że w show biznesie przyjaźnie często są na wagę złota. Polscy celebryci wręcz uwielbiają przebywać w towarzystwie kolegów i koleżanek po fachu i nieustannie chwalą się sławnymi znajomymi w mediach społecznościowych. Często wspierają się także w trudnych chwilach...
Na przestrzeni lat byliśmy świadkami wielu mniej lub bardziej zaskakujących celebryckich przyjaźni. Wszystko wskazuje na to, że polski show biznes właśnie wzbogacił się o nowe wyjątkowe trio - tym razem w składzie z gwiazdami Telewizji Polskiej. Niedawno paparazzi przyłapali Magdalenę Ogórek, opuszczającą studio TVP. Tuż za nią z budynku wyszli natomiast Anna Popek oraz... świeżo upieczony nabytek stacji Jarosław Jakimowicz.
Tuż po wyjściu ze studia wesoła gromadka postanowiła nacieszyć się swoim towarzystwem w jednej z pobliskich kawiarni. Podczas gdy Anna i Magdalena zajęły najbardziej dogodny do pogaduszek stolik, szarmancki Jakimowicz pomaszerował po napoje dla koleżanek. Jarosław niczym prawdziwy dżentelmen zaopatrzył każdą z prezenterek w kubek kawy na wynos i dopiero wówczas powrócił do lokalu po własne zamówienie.
Zobacz również: Jarosław Jakimowicz został PREZENTEREM w TVP Info! Poprowadził program z Magdaleną Ogórek...
Wygląda na to, że cała trójka świetnie bawiła się w swoim towarzystwie. Jakimowicz dokładał wszelkich starań, aby zjednać sobie względy "koleżanek po fachu". W pewnym momencie byłemu ukochanemu Joli Rutowicz zebrało się na żarty. Pomysłowy 51-latek postanowił więc założyć okulary przeciwsłoneczne... do góry nogami. Wyrafinowany trik szybko przyniósł oczekiwane rezultaty - okulary Jarka na tyle rozbawiły Annę Popek, że postanowiła uwiecznić jego szaleństwa na pamiątkowym zdjęciu.
Zobaczcie, jak Jakimowicz, Popek i Ogórek integrują się podczas wypadu do kawiarni. Spodziewaliście się, że Jarosław jest takim żartownisiem?
Niedawno paparazzi przyłapali Ogórek, Popek i Jakimowicza pod studiem TVP. Wygląda na to, że trójka prezenterów prywatnie utrzymuje przyjacielskie relacje. Tuż po opuszczeniu budynku wszyscy postanowili bowiem wybrać się na kawę.
Gdy tylko prezenterzy zajęli najodpowiedniejszy do wesołych pogaduszek stolik, przyszedł czas na złożenie zamówienia.
Na szczęście szarmancki Jarosław zadbał o komfort swoich towarzyszek. Podczas gdy panie kontynuowały dyskusję, Jakimowicz, niczym prawdziwy dżentelmen, pomaszerował po kawę.
Gdy już Jarek zaopatrzył koleżanki w porcję kofeiny na wynos, udał się po własne zamówienie. Patrząc na jego szeroki uśmiech, zakładamy, że był wyjątkowo dumny ze swojego dobrego uczynku.
Chociaż cała trójka wyjątkowo swobodnie czuła się w swoim towarzystwie, na twarzy Magdaleny od czasu do czasu widać było grymas niezadowolenia. Domyślacie się dlaczego?
W pewnym momencie Jarosław postanowił nieco podkręcić atmosferę wyrafinowanym żartem. Kreatywny 51-latek chwycił więc za okulary przeciwsłoneczne i założył je do góry nogami. Wyszło zabawnie?
Szybko okazało się, że jego "sztuczka" przyniosła upragnione rezultaty. Anna Popek nie tylko zanosiła się śmiechem, lecz postanowiła również uwiecznić wygłupy kolegi na pamiątkowym zdjęciu.
Gdy cała trójka wypiła napoje i nieco ochłonęła po szaleństwach Jarosława, towarzystwo opuściło kawiarnię i wspólnie pomaszerowało w bliżej nieokreślonym kierunku. Prawdziwy telewizyjny "dream team"?