RANKING emerytur gwiazd: Rodowicz, Martyniuk, Piekarczyk. Kto dostaje najwięcej, a kto najmniej? "Rekordzista" ma ponad 8 zł (ZDJĘCIA)
Wysokość świadczeń emerytalnych zasłużonych polskich sław przestała być tajemnicą poliszynela. Zdecydowana większość z nich ani myśli wycofywać się z zawodowych aktywności. Kto inkasuje najwięcej od ZUS-u, a komu nie udałoby się przetrwać na emeryturze nawet jednego dnia?
Namówienie polskich gwiazd do wypowiedzi na temat inkasowanych przez nich kwot i zasobności stanu konta graniczy niemalże z cudem. Znani i lubiani znacznie chętniej rozprawiają na temat wysokości otrzymywanych lub jedynie wyliczonych przez ZUS świadczeń emerytalnych. W końcu to dobra okazja, by ponarzekać na swą ciężką dolę, próbując wczuć się w sytuację przeciętnego Kowalskiego, który w odróżnieniu od zdecydowanej większości z nich, faktycznie musi zazwyczaj odliczać od pierwszego do pierwszego.
Tym samym poznaliśmy prozaiczny powód, dla którego od lat na szklanym ekranie widzimy wciąż te same twarze. Co ciekawe, przy okazji ujawniania wartości emerytur, zwykle pomijany jest wątek składek opłacanych na przestrzeni dekad kariery. Jako jedna z nielicznych głos w tej sprawie zabrała Maria Winiarska, która pomimo deklaracji o ich odprowadzaniu, otrzymuje zaledwie 1100 złotych. Swego czasu aktorka grzmiała na łamach jednego z brukowców, że czuje się oszukiwana przez państwo. Na rozwiązanie tej zagadki mógłby wpaść chyba jedynie detektyw Rutkowski, o którym więcej przeczytacie w poniższym zestawieniu.
73-latka nie zdaje sobie nawet sprawy, że wielu jej kolegów po fachu mogłoby jej pozazdrościć tak "pokaźnych" comiesięcznych wpływów. W końcu zgarnia 125-krotnie (!) wyższą kwotę od otwierającego emerytalny ranking Marka Piekarczyka. Nie tylko rockowy gwiazdor musi wciąż pracować na swoje utrzymanie mimo upływu lat.
Komu jeszcze nie udałoby się wyżyć wyłącznie z ZUS-owskich świadczeń, a kto mógłby już jedynie poświęcić się pełnoprawnemu odpoczynkowi po bardzo długiej obecności w mediach? Dowiecie się tego z naszej najnowszej galerii.
Gdyby Marek Piekarczyk miał dopasować swój jadłospis do wysokości otrzymywanego świadczenia emerytalnego, musiałby przeżyć cały miesiąc na bochenku chleba i kostce masła z promocji. Frontman grupy TSA może bowiem liczyć na... jednocyfrową kwotę przed przecinkiem. W odróżnieniu od wielu oderwanych od rzeczywistości celebrytów ma jednak świadomość, z czego wynika to wyliczenie.
Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne. Płacę natomiast składki do ZUS. Niedawno dostałem zawiadomienie, że jeśli teraz przeszedłbym na emeryturę, to wypłacałoby mi co miesiąc 7 złotych 77 groszy. Oprawiłem ten list w ramkę i powiesiłem na ścianie - wyjawił w rozmowie z magazynem "Party".
Po waloryzacji kwota wzrosła do oszałamiajacych 8,83 zł. 72-latek wciąż jednak aktywnie koncertuje. Znacząco podreperował również swój budżet dzięki kilkukrotnemu udziałowi w formatach z serii "The Voice".
Katarzyna Skrzynecka również musi nastawić się na jeszcze wiele lat przepracowanych w zawodzie. Na szczęście dla niej producenci telewizyjni wciąż patrzą na nią łaskawym okiem. Poza wieloma przepracowanymi sezonami w show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" oraz kilkuletnią przygodą z serialem "Na dobre i na złe", aktorka często widywana jest na deskach stołecznych teatrów.
Taką swego czasu dostałam prognozę z ZUS, że te nasze prognozy emerytalne raczej nie przedstawiają się błękitnie i szczęśliwie. (...) Jeżeli nasze państwowe zasoby nam tego nie zapewnią, to trzeba samemu o tym myśleć, żeby zadbać o siebie, o swoją rodzinę w przyszłości, kiedy już nie będziemy mieli tyle sił, żeby tak dużo pracować - wyznała nam.
53-latka pokusiła się o podanie konkretnej kwoty, która wynosi 34,87 zł. Od tego czasu uległa ona jednak dwukrotnej waloryzacji, co oznacza, że na dzień dzisiejszy Skrzynecka otrzymywałaby... niespełna 44 złote. Upłynie jeszcze sporo czasu, zanim ZUS zacznie jej cokolwiek wypłacać.
Widoczny na ściance tytuł, pod którym zapozował Marek Włodarczyk, w kontekście tego artykułu może być nieco mylący, choć jako jedyny z wymienionych artystów otrzymuje on dwie emerytury. Po ich zsumowaniu aktor i tak nie miałby szans na utrzymanie się wyłącznie ze świadczeń.
Moja polska emerytura wynosi 42 zł. Ta niemiecka jest trochę lepsza, choć też bez szaleństw. Na szczęście tam prawo wygląda inaczej niż u nas. Pracodawca musi odprowadzać wszystkie składki od wynagrodzenia aktora, niezależnie od tego, czy występuje on w filmie, serialu, spektaklu czy słuchowisku - tłumaczył redakcji serwisu Plejada.
Jednocześnie wspomniał o wciąż obowiązujących w polskiej branży filmowej umowach śmieciowych. Powinniśmy brać przykład z naszych zachodnich sąsiadów?
Wchodzimy na 3-cyfrowy level, choć nie nastawiajcie się na spektakularne różnice. Jeden z najlepiej opłacanych artystów w historii polskiej muzyki rozrywkowej, Michał Wiśniewski, w niedawnej rozmowie z Plejadą bez ogródek przyznał, że przez długi czas zupełnie nie myślał o zabezpieczeniu przyszłości finansowej swojej i najbliższych członków rodziny.
Dopóki nasze pieniądze będą przerzucane z worka do worka, to jakieś ochłapy do nas trafią. Natomiast jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam oczywiście fakt, że wyliczono mi około 200 złotych miesięcznie - wspomniał.
Lider Ich Troje w przeszłości dysponował majątkiem szacowanym nawet na 40 milionów złotych. Muzyk roztrwonił je na najbardziej szalone zachcianki i luksusowe przyjemności. W pełni zdaje sobie sprawę, że nigdy nie uda mu się odzyskać nawet połowy bajońskiej sumy.
Niespełna dwukrotnie wyższą kwotę zobaczyłby na koncie Sławomir Świerzyński. 63-letni frontman grupy Bayer Full nigdy jednak nie mógł narzekać na brak propozycji koncertowych, zwłaszcza w czasach poprzednich rządów, które odcisnęły olbrzymie piętno na kulturalnej ofercie TVP. W końcu, jak już się przekonaliśmy, na tantiemy z Chin nie ma co liczyć.
Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 złotych emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie. Według ustawy jeśli nie osiągam 700 złotych, to i tak je dostanę, co nie zmienia faktu, że państwo robi sobie z nas żarty - donosił sprowadzony na ziemię piosenkarz cytowany przez "Super Express".
Obecna na scenie już od ponad 4 dekad Majka Jeżowska absolutnie nie zamierza rezygnować z działalności muzycznej. Biorąc pod uwagę jej znakomitą formę zaprezentowaną w trakcie jubileuszu obchodzonego na deskach Opery Leśnej, nikogo nie powinno to dziwić. Z pewnością podreperuje dzięki temu domowy budżet, w którym jedynym stałym przychodem jest wynosząca niespełna tysiąc złotych emerytura.
Kiedyś zostałam zapytana o to, czy jestem emerytką. Jestem, bo skończyłam 60 lat, ale zaznaczyłam w trakcie tego wywiadu, że absolutnie nie narzekam i się nie skarżę. Moja koleżanka, młodsza ode mnie o sześć lat, powiedziała: "Majka, ja sobie policzyłam, ile moja emerytura wyniesie, to jest połowa twojej". Pomyślałam sobie, że jest coraz niżej - podzieliła się z czytelnikami Plejady.
Ryszard Rynkowski otwiera gwiazdorskie grono posiadaczy 4-cyfrowej wartości świadczeń emerytalnych. Nie ma jednak co otwierać szampana, tym bardziej, że ciężko byłoby na niego odłożyć wyłącznie ze środków przelewanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wykonawca przeboju "Dziewczyny lubią brąz" w lakonicznej wypowiedzi powiedział to, co interesuje nas najbardziej w kontekście tego zestawienia.
Jestem szczęśliwym emerytem za 1160 zł - oznajmił.
Krystyna Loska z wielką klasą i promiennym uśmiechem na twarzy przez ponad 30 lat prowadziła wielkie telewizyjne imprezy i zapowiadała najważniejsze pozycje programowe na antenie TVP. Choć wydawać by się mogło, że tak imponujący staż u jednego pracodawcy zapewnił jej godną emeryturę, rzeczywistość okazała się dużo mniej kolorowa. Kultowa spikerka nie przywiązuje jednak wagi do wysokości świadczenia. Kilka lat temu rzuciła jedynie, że dostaje "tysiąc coś tam".
Biorąc jednak pod uwagę waloryzacje emerytur, konto 86-latki co miesiąc najpewniej zasilane jest kwotą rzędu 1500 złotych.
Maryla Rodowicz od lat psioczy na niskie zarobki i jeszcze niższą emeryturę. W obliczu finansowej "desperacji" poprosiła nawet fanów o wsparcie w wydaniu jej płyty. Nie była chyba jednak zbyt przekonująca w swym apelu, ponieważ wydawnictwo do dziś nie ujrzało światła dziennego.
W rozmowie z "Super Expressem" gwiazda wyznała jakiś czas temu, że ZUS przelewa jej miesięcznie 1917 zł. Z tego powodu "od ładnych paru lat nie robiła żadnych zakupów, ponieważ myśli głównie o rachunkach", jak oznajmiła w rozmowie z Pomponikiem. Szkoda tylko, że nie wspomniała o stawkach koncertowych i udziale w jury programu muzycznego.
Teresa Lipowska od wielu lat utrzymuje się z trzech źródeł finansowych. Zdecydowanie największy zastrzyk gotówki zapewnia jej rola Barbary Mostowiak w emitowanej od 24 lat telenoweli "M jak miłość". Upubliczniona przez nią niedawno wysokość honorarium za użyczenie głosu w serialu radiowym "W Jezioranach" opiewa na... 200 zł za odcinek. Aktorka od ponad 3 dekad pobiera również świadczenie z ZUS-u.
Mam 2200 złotych emerytury. Uważam, że to jest taka średnia emerytura, bo bywają gorsze. To jest tylko i wyłącznie z gaży, czyli z części w teatrze, a nie od żadnych dodatków, filmów czy koncertów - zdradziła na łamach Plejady.
Dzięki swoim niepodważalnym sukcesom sportowym Anita Włodarczyk już kilkakrotnie zapracowała sobie na olimpijską emeryturę. Zdobywczyni trzech złotych medali w rzucie młotem od przyszłego roku będzie mogła cieszyć się dodatkowym comiesięcznym przelewem. Na ten moment mogłaby liczyć na prawie 3200 zł netto.
Jeżeli chodzi o sportową emeryturę, to przypada od 40. roku życia. Emerytura jest przyznawana sportowcom, którzy zdobyli medale olimpijskie. Nie ma co narzekać. Zawsze na tę starość będzie dodatkowe wsparcie finansowe - stwierdziła w wywiadzie udzielonemu portalowi Jastrząb Post.
Zenon Martyniuk zdecydowanie nie będzie klepał biedy na stare lata. Idol miłośników muzyki tanecznej wykazał się dużym rozsądkiem w kwestii gospodarowania zarobionymi pieniędzmi. Dzięki temu może pochwalić się emeryturą w wysokości ponad 5500 zł. Poddana waloryzaci kwota jest nieznacznie niższa od wartości netto średniek rajowej.
Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4000 złotych, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie, jak przyjdzie na to czas - przedstawił czytelnikom "Super Expressu".
Przytoczony wcześniej Krzysztof Rutkowski nie ma sobie równych. Swoim świadczeniem mógłby obdarować 3/4 bohaterów rankingu, a i tak starczyłoby mu na samoopalacz i konsultację u chirurga plastycznego. Równie aktywny w branży detektywistycznej, co na stołecznych ściankach celebryta nawet nie zająknął się na temat rychłego przejścia na emeryturę.
Przewiduję, że jeśli na nią kiedyś przejdę, to otrzymam miesięczne świadczenie w granicach 10 tysięcy złotych - podkreślił w rozmowie z portalem o2 wyraźnie zadowolony ze swoich dokonań Rutkowski.