Szymon Wydra spędził ponad połowę życia na scenie. Pomimo ciągłego koncertowania poświęca się też innym ścieżkom rozwoju zawodowego. Piosenkarz, którego pamiętamy jako wyrazistego rockmana z długimi włosami, pozbył się swojej charakterystycznej fryzury.
Szymon Wydra rozpoczynał swoją działalność muzyczną na lokalnych scenach. Jako nastolatek zaczął wygrywać konkursy wokalne organizowane w jego rodzinnym Radomiu. Przełom w karierze nastąpił wraz z udziałem w popularnych telewizyjnych talent-show. W 2001 r. został wyróżniony w "Szansie na sukces" za interpretację przeboju "Goniąc kormorany" z repertuaru Piotra Szczepanika. Rok później powrócił do programu, tym razem zwyciężając w odcinku z utworami Ryszarda Rynkowskiego. Widzom najbardziej jednak utkwiło w pamięci, jak brylował na scenie "Idola", zdobywając 3. miejsce w historycznej 1. edycji formatu. Mimo że od tego momentu minęły ponad dwie dekady, jego finaliści wciąż podtrzymują znajomość.
Piosenki wokalisty nagrane z założonym na początku lat 90. zespołem Carpe Diem przez długi czas nie schodziły z radiowych list przebojów. Utwory "Teraz wiem" czy "Życie jak poemat" zapewniły mu szereg nagród, w tym statuetkę Eska Music Awards dla artysty roku czy Superjedynkę za album "Bezczas", który uzyskał status platynowej płyty. Mimo, że największe pasmo sukcesów ma już dawno za sobą, świeżo upieczony 49-latek wciąż nagrywa teledyski do kolejnych utworów. W zeszłym roku ukazały się jego dwie premierowe kompozycje - "To nie koniec" oraz "Przedczas".
Szymon Wydra wrócił do zawodowych korzeni
Wokalista występuje w całej Polsce, choć pozostał wierny miejscowości, w której przyszedł na świat. 2 lata temu dołączył do redakcji Radia Radom, zapraszając słuchaczy w każdy wtorkowy wieczór na przegląd twórczości lokalnych artystów w audycji "Paczka Radomskich". Był to dla niego powrót za konsolę i mikrofon po wieloletniej przerwie. Zanim zaczął podbijać estradę podejmował pracę m.in. w charakterze serwisanta mebli biurowych, sprzątacza na stacji benzynowej czy ochroniarza w jednym z supermarketów. To ostatnie zajęcie wspomina przede wszystkim w kontekście napadu dokonanego podczas pełnionego przez niego dyżuru.
Bandyci chwycili mnie z tyłu za włosy, a pod pachę włożyli paralizator. Porazili mnie prądem tak, że kilka tygodni przeleżałem w szpitalu z prawostronnym paraliżem ciała - wyznał na łamach "Gali".
Mało kto wie, że artysta współpracuje z Młodzieżowym Ośrodkiem Socjoterapii funkcjonującym w jego rodzinnym mieście. W ramach działalności dobroczynnej prowadzi zajęcia muzyczne. W wolnych chwilach od pracy Szymon Wydra spędza chętnie czas ze swoimi pociechami. 19 lat temu doczekał się narodzin córki, Simony, będącej owocem jego związku z prawniczką Anną. 9 lat później obecna żona muzyka, Joanna, urodziła ich syna, Ryszarda. Mimo sporej różnicy wieku dzieci cieszą się dobrymi relacjami i chętnie spędzają czas ze swoim ojcem.
11 marca Szymon Wydra obchodzi urodziny. Choć wylansowane przez niego przeboje możemy słyszeć już wyłącznie w nocnych playlistach stacji radiowych, a on sam pozbył się charakterystycznego elementu swojego wizerunku w postaci długich kręconych włosów, wielu słuchaczy wciąż darzy go ogromnym sentymentem.
Przypomnijcie sobie, jak solenizant zmieniał się na przestrzeni lat.