Hubert Urbański cieszy się obecnie przerwą w realizacji nowych odcinków "Milionerów". Wolne chwile uprzyjemniają mu przechadzki po stolicy w żeńskim towarzystwie. Prezenter okazywał drobne czułości swojej wybrance.
Hubert Urbański nie jest częstym bywalcem ścianek. Zdecydowanie łatwiej natrafić na niego w centrum stolicy, gdzie jeszcze do niedawna chętnie rozkoszował się urokami nocnego życia. Tym razem jednak jeden z najpopularniejszych prezenterów telewizyjnych wybrał się na spacer w ciągu dnia. Ma teraz ku temu sporo okazji, bowiem nie wystartowały jeszcze nagrania do nowej edycji "Milionerów", która pojawi się w jesiennej ramówce stacji TVN.
Zanim jego kalendarz znów wypełni się po brzegi dniami zdjęciowymi, 58-latek postanowił spędzić trochę czasu z najbliższymi. Podczas jednego z letnich wypadów na miasto towarzyszyła mu młodsza partnerka, z którą fotoreporterzy regularnie widują go od niespełna roku. Urbański czule obejmował kobietę, nie wstydząc się okazywania czułości nawet w towarzystwie jego 15-letniej córki.
Nie wszyscy wiedzą, że konferansjer jest ojcem aż czterech dziewczyn. Najstarsze z nich, Marianna i Krystyna, już dawno wyfrunęły z rodzinnego gniazda. Ponadto wychowuje dwie córki - wspomnianą Stefanię i młodszą o 2 lata Danutę, będące owocem jego związku z Julią Chmielnik. Od czasu rozwodu ze znaną trenerką wokalną, nie zdecydował się ponownie wstępować w związek małżeński.
Prowadzący "Milionerów" dał się namówić na zakupy w jednym z japońskich sklepów odzieżowych. Po drodze w trójkę zaliczyli również market spożywczy oraz pobliską kawiarnię. Ostatecznie wrócili do domu zaopatrzeni jedynie w... cukinie i loda na patyku.
Hubert Urbański wraz z partnerką i córką odwiedzili kilka punktów handlowo-gastronomicznych. Długo zastanawiali się nad zakupem wyrobów piekarniczych.