Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa. Melania Trump pojawiła się w granatowym płaszczu i kapeluszu podczas mszy w "kościele prezydentów"
Donald Trump rozpoczął poniedziałek - dzień, w którym zaczyna się inaugurację jego drugiej prezydentury - od mszy. W uroczystości uczestniczyli m.in. Mark Zuckerberg i Jeff Bezos. Nie zabrakło Melanii Trump, która zadała szyku w granatowym płaszczu.
Uroczystości związane z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA rozpoczęły się od mszy w kościele św. Jana na Lafayette Square. To miejsce, gdzie modlili się niemal wszyscy prezydenci USA. Trump przybył tam z żoną Melanią, a w pierwszym rzędzie zasiedli również przyszły wiceprezydent J.D. Vance i jego małżonka.
Tradycja mszy na rozpoczęcie prezydentury sięga czasów prezydenta Jamesa Madisona. Zainicjował ją Franklin D. Roosevelt, a kontynuował Harry Truman. Czasami nabożeństwa odbywają się w innym miejscu, w zależności od wyznania nowego prezydenta.
Przed przybyciem Trumpa, w kościele zgromadzili się kandydaci do nowej administracji, w tym Robert F. Kennedy Jr. i Tulsi Gabbard. Obecni byli także członkowie rodziny Trumpa, w tym córka Ivanka Trump z dziećmi i syn Eric Trump. W mszy uczestniczyli również znani przedsiębiorcy, jak Mark Zuckerberg i Jeff Bezos, którzy zasiedli obok byłego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona.
Melania Trump jak zwykle znalazła się w centrum uwagi. Żona prezydenta USA zadała szyku na mszy inauguracyjnej, przywdziewając elegancki, granatowy płaszcz. Jej szykowną stylizację dopełniały klasyczne szpilki, skórzane rękawiczki oraz idealnie dopasowany, biało-granatowy kapelusz.
Zobaczcie zdjęcia z mszy inauguracyjnej.
Na miejscu pojawiła się Ivanka Trump z dziećmi.
We mszy uczestniczył syn prezydenta USA, Barron Trump.