Joanna Przetakiewicz paraduje po ulicy w złotej masce na twarzy. Prywatny szofer przywiózł ją do fryzjera (ZDJĘCIA)
Joanna Przetakiwicz, wyznając zasadę "złote, a skromne", przechadzała się ulicami Warszawy w połyskującej maseczce. Gwiazda, w asyście dwóch psiaków i prywatnego szofera, pomknęła do fryzjera, aby "zrobić się na bóstwo". Tak trzeba żyć?
Joanna Przetakiewicz jako jedna z niewielu rodzimych celebrytek nie boi się rozprawiać o pieniądzach i otwarcie przyznaje, że "kocha luksus z wzajemnością". Założycielka marki La Mania chętnie dzieli się swoją wystawną codziennością na Instagramie, gdzie śledzi ją już prawie 530 tysięcy osób. Gwiazda wykorzystuje spore zasięgi również do promowania istotnych społecznie tematów. Kilka dni temu zaprezentowała swój nowy projekt "12/15", który w wywiadach nazywała także "koalicją przeciwko samotności".
Kulisy bajkowego życia Joanny Przetakiewicz, która ponoć potrafi przyciągać pieniądze telepatycznie, można podglądać również dzięki stołecznym paparazzi, chętnie towarzyszącym projektantce w jej codziennych podbojach. Ostatnio fotografowie "przyłapali" 56-latkę w drodze do fryzjera. Choć tym razem zaprezentowała prosty, codzienny "look" i nie była uzbrojona w torebkę z aligatora, to i tak "powiało luksusem".
Miłująca przepych celebrytka przyjechała do salonu fryzjerskiego w towarzystwie dwóch psiaków oraz prywatnego szofera. Z pomocą asystenta Joanna Przetakiewicz wyłoniła się z bajecznie drogiego auta, trzymając na rękach czworonożnego przyjaciela i prezentując zadziwiająco zwyczajną stylizację. 56-latka miała na sobie czarne legginsy, T-Shirt w tym samym kolorze, długie, białe skarpetki (oczywiście własnej marki) i sportowe obuwie. Najbardziej zaskakującym elementem "looku" Asi była z pewnością złota maseczka, która otuliła jej pozbawioną makijażu twarz.
Zobaczcie, jak wygląda codzienność Joanny Przetakiewicz. Fajnie ma?
Z wygramoleniem się z auta i opieką nad psiakami Joannie Przetakiewicz pomógł prywatny szofer.