Karolina Pisarek pokazuje język, wysiadając z porsche za 800 tysięcy. Elegancko? (ZDJĘCIA)
Karolina Pisarek nie próżnuje i szybko postanowiła spalić świąteczne kalorie. Paparazzi przyłapali celebrytkę, gdy ta z językiem na brodzie gnała na siłownię w luksusowym ubranku, a po fakcie spotkała się z menadżerką.
Karolina Pisarek to jedna z tych osób, które zawodowo zajmują się szeroko pojętym "influencerstwem", czym w dodatku nieskrępowanie się chwali. Przypomnijmy, że celebrytka sama nazywa siebie milionerką, mieszka w wystawnej willi i wydaje krocie na ubrania i dodatki, które ponoć traktuje jak "inwestycję". Wszystko podobno za pieniądze z "bycia Karoliną".
Dbanie o wizerunek to jedna z fundamentalnych zasad w życiu Karoliny i choć święta minęły zaledwie kilka dni temu, a co niektórzy nadal męczą jeszcze ostatnie porcje sałatki jarzynowej, to Pisarek postanowiła przeciwstawić się tej gwiazdkowej gnuśności.
Paparazzi przyłapali celebrytkę, gdy ta pewnym krokiem zasuwała w stronę siłowni odziana w wielką czapkę od Louis Vuitton za 2 tysiące złotych, kurtkę od Diora za 25 tysięcy, a do tego towarzyszyła jej torba Gucci za 6,5 tysiąca. Modelka zadbała także o luksusowy środek lokomocji, bo na miejsce zdarzenia przyjechała swoim Porsche Cayenne Coupe GTS wartym 800 tysięcy złotych.
Zobacz: Karolina Pisarek i jej nogi do nieba pozują na gali Marki Roku w objęciach Rogera Salli (ZDJĘCIA)
Zobaczcie sportowe przygody Karoliny.
Karolina w stylizacji na bohatera kultowej gry "Icy Tower" szczęśliwie odnalazła miejsce parkingowe i zaczęła kierować się w stronę miejsca docelowego.
Jak widać, celebrytka zajęta jest pracą w sieci nawet w trasie po zdrowie.
Dobry humor nie opuścił Pisarek nawet wtedy, kiedy dostrzegła obiektyw aparatu.
Podczas swojej drogi Karolina natrafiła na chwilowe problemy. Czapka za 2 tysiące widocznie nie jest tak wygodna, na jaką wygląda.
Jeszcze tylko skręt w zaułek ze śmietnikiem i miejsce docelowe będzie po prawej stronie.
Po zakończonych ćwiczeniach Karolina w zapiętej kurteczce za 25 tysięcy wykonała jeszcze kilka telefonów.