Kinga Rusin, Aleksandra Domańska i Edyta Pazura opowiadają o cieniach macierzyństwa. "Zastanawiałam się, czy nie skoczyć z wieżowca" (ZDJĘCIA)
Wśród celebrytek promowane jest cukierkowe macierzyństwo pełne słodkich obrazków i mam w wyśmienitym humorze. Katarzyna Cichopek i Tatiana Okupnik nie bały się jednak opowiedzieć fanom o problemach, z jakimi zmagały się, gdy zostały matkami.
Celebrytki w social mediach przeważnie przedstawiają okres ciąży i pierwszych chwil z dzieckiem jako słodki czas pozbawiony zmartwień i problemów. Na szczęście z drugiej strony powoli jest normalizowany temat depresji poporodowej - coraz więcej gwiazd nie boi się o niej opowiadać. Celebrytki przyznają, że cierpiały lub cierpią na baby blues, czyli smutek poporodowy, który związany jest z narodzinami dziecka, nową rolą i obowiązkami.
Jedną z pierwszych gwiazd, które publicznie opowiedziały o ciężkich chwilach tuż po porodzie, była Kayah. Piosenkarka opowiedziała o swoich uczuciach w 2009 roku. Dziś coraz więcej celebrytek przyznaje się do depresji poporodowej oraz nieprzyjemnego połogu. W ostatnim wywiadzie Aleksandra Domańska wyznała, że po urodzeniu syna nie spłynęła na nią fala miłości do dziecka.
O złym samopoczuciu opowiedziały również Edyty Pazura oraz Katarzyna Cichopek. Zobaczcie, jak celebrytki dzielą się swoimi doświadczeniami w trudnym temacie.
Aleksandra Domańska bardzo chętnie opowiada o swoim przeżywaniu macierzyństwa. Kilka tygodni po porodzie pozowała na Instagramie w ubraniach sprzed ciąży, żartując ze swojej naiwności w oczekiwaniu szybkiego powrotu do formy. Aktorka udzieliła niedawno wywiadu Justynie Nagłowskiej, której opowiedziała o tym, że tuż po narodzinach syna nie czuła nagłego przypływu miłości do pociechy.
Jak miałam Ariela w ramionach po raz pierwszy, jak się urodził, to niestety nie zalała mnie fala miłości. Trzymałam jakiegoś malutkiego człowieka w swoich ramionach i Maria Romanowska mówi mi, że to jest właśnie mój syn, a ja po prostu nic nie czuję, nic. Spojrzałam na tatę Ariela i widzę, że jesteśmy "on the same page". Miałam takie: "Ok, to co teraz?". Kilka godzin później, jak się obudziliśmy cali połamani, to on mówi: "Wiesz, nic nie czuję". A ja załamana w środku, że ja też nic nie czuję, a ktoś powinien czuć może za nas?
Katarzyna Cichopek w wywiadzie dla magazynu "Na żywo" przyznała, że na początku macierzyństwo ją przerosło. Przed pojawieniem się dziecka bliscy przekonywali ją, że to wyjątkowy czas. Rzeczywistość dla aktorki okazała się jednak druzgocąca.
Przeżyłam koszmar po porodzie. Bardzo długo wracałam do formy tak fizycznej, jak psychicznej. Co więcej, wszystkie mamy dookoła zapewniały mnie, jak to jest pięknie i wspaniale, gdy już urodzi się dziecko, a ja, ku mojemu przerażeniu, wcale tego nie czułam. Miałam do siebie pretensje o to, że nie jest tak, jak być powinno. Uznałam, że jestem po prostu gorsza od innych.
Jennifer Lopez po narodzinach dzieci długo dochodziła do formy fizycznej oraz psychicznej. Piosenkarka szybko zaczęła walkę z 35 kilogramami, które przybyły jej w czasie ciąży. Rygorystyczna dieta wpłynęła na jej samopoczucie.
Bliźniaki płakały i bywało, że ani ja, ani doświadczone opiekunki nie umiałyśmy ich uspokoić. Macierzyństwo to coś pięknego, ale przyznam, że było mi trudno pogodzić się z tym, że dzieciaki nie zawsze robią to, co chcę, i wtedy, kiedy chcę.
Tatiana Okupnik kilka lat temu wycofała się z show biznesu, żeby w pełni poświęcić się rodzinie. Przy okazji świętowania Dnia Matki piosenkarka zdobyła się na szczerość i za pośrednictwem zamieszczonych na Instagramie nagrań opowiedziała fanom o zmaganiach z depresją, dolegliwościach po porodzie oraz trudach rodzicielstwa.
Dzień Mam. Każda Mama ma inną historię. Każda ma swoje problemy. Nie ma co się porównywać. Postanowiłam pokazać mały wycinek tego, co u mnie się zadziało po porodzie. Nie miałam wpływu na to, że podczas porodu wkradł się błąd personelu. Podano mi m.in. za dużo kroplówek. O innych pomyłkach opowiedziałam w filmie o pierwszym porodzie. Taka moja historia.
Mieszane uczucie dopadły również dziennikarkę, która w jednej z publikacji napisała dość zaskakujące wyznanie. Kinga Rusin w napisanej wraz z Małgorzatą Ohme książce "Co z tym życiem?" opowiedziała o chwili tuż po narodzinach córki.
Nigdy wcześniej tego nie mówiłam, ale wydaje mi się, że po urodzeniu starszej córki (miałam wtedy 25 lat) przeszłam prawdziwą depresję poporodową. Amerykanie nazywają to, jakże romantycznie i subtelnie, baby blues... A ja miałam taki blues, że stojąc na balkonie, na dwudziestym pierwszym piętrze wieżowca, w którym wtedy mieszkałam, zastanawiałam się, czy nie skoczyć.
Kayah jako jedna z pierwszych gwiazd opowiedziała publicznie o depresji poporodowej, z którą się zmagała. Piosenkarka wyznała, że czuła wielkie rozdarcie, kiedy została mamą.
To było takie rozdarcie. Z jednej strony wielka miłość i poczucie obowiązku, a z drugiej bezsilność wobec tego wiecznego krzyku, uczucie żalu, że w ogóle się taką decyzję podjęło - powiedziała w wywiadzie dla Vivy.
Anna Wyszkoni jest bardzo zaangażowaną mamą, jednak piosenkarka przeżyła dramat po narodzinach córeczki Poli. Celebrytka podejrzewała u siebie depresję poporodową.
Zastanawiałam się, czy nie mam depresji poporodowej. Niby wszystko fajnie, jednak coś mnie blokowało. Sporo wtedy przeczytałam o baby blues. To na szczęście nie jest już tabu, ale wciąż za mało mówi się o tym publicznie. A sądzę, że trzeba. Chciałam bardzo wrócić do pracy: na scenę, do muzyki, lecz pojawił się strach: będzie ciężko, wszystko zapomniałam!
Paulina Sykut-Jeżyna w wielu wywiadach podkreśla, że w najtrudniejszych chwilach macierzyństwa mogła liczyć na wsparcie i pomoc męża. Prezenterka przyznała, że kobietom ciężko jest przyznać się do odczuwania słabości po urodzeniu dziecka, ponieważ oczekuje się od nich idyllicznego przeżywania połogu.
Mało która mama potrafi publicznie przyznać, że dopadł ją baby blues i wcale nie czuła się tak fantastycznie, jak od niej oczekiwano. Kiedy jesteś osobą publiczną ta presja jest jeszcze większa. Dla mnie najtrudniejszym momentem było ciągłe bycie pod tzw. lupą, oglądanie mnie dookoła. Miałam momenty, że byłam zmęczona, rozdrażniona, bo burza hormonów robiła swoje. Wiele kobiet zna ten stan, gdy do oczu cisną się łzy, choć nie ma się powodów do płaczu, bo przecież jest się najszczęśliwszą kobietą na ziemi. Te kilka pierwszych miesięcy po porodzie to bardzo ważny czas, czas w którym potrzebujemy spokoju, by nabrać sił na nowe wyzwania, jakie niesie ze sobą macierzyństwo.
Adele o swoich odczuciach po urodzeniu synka opowiedziała na łamach "Vanity Fair".
Łatwo wpadam w depresję. Gdy urodziłam syna, przeżyłam naprawdę ciężką depresję poporodową - wyznała.
Katarzyna Bujakiewicz po urodzeniu córki nie była w stanie normalnie funkcjonować i zajmować się swoim dzieckiem. Aktorka borykała się z depresją poporodową, o której opowiedziała mediom jej znajoma. Bujakiewicz została ambasadorką projektu "Świadoma mama".
Spotkało ją to, co popularnie nazywa się depresją poporodową. Zawsze wysportowana, zadbana, teraz nie bardzo lubiła swoje lustrzane odbicie. A do tego płacząca córeczka... Fatalnie się czuła w tej swojej nowej roli. Nie mogła się odnaleźć - wyznała jedna ze znajomych aktorki.
Edyta Pazura w podcaście "Tak Mamy" opowiedziała o problemach po urodzeniu ostatniego dziecka. Żona Cezarego Pazury wyznała, że depresja poporodowa była kumulacją skrywanych do tej pory emocji.
Wpadłam w depresję. Na początku wydawało mi się, że przez COVID, ale teraz myślę, że po prostu nazbierało mi się przez wiele lat. I w momencie, kiedy usiadłam, kiedy zostaliśmy wszyscy do tego zmuszeni, to zaczęło to wszystko do mnie docierać. Bo dostałam mocno po głowie przez te wszystkie lata.
Celebrytka opowiedziała również, że nie mogła liczyć na zrozumienie ze strony wielu osób.
Gdy się przyznałam i powiedziałam głośno, że mam depresję, to ludzie zaczęli się śmiać. Wyszydzali mnie. Uznali, że to, że mam depresję, to moja wina, bo związałam się z dużo starszym facetem i weszłam w show biznes. A znam przecież całe mnóstwo osób, które mają depresję, i nie są wcale w show biznesie. Znam kobiety, które rodzą i które sobie nie radzą.
Monika Richardson również mierzyła się ze zdrowotnymi powikłaniami po urodzeniu dziecka. Dziennikarka przeżyła depresję poporodową oraz zapalenie piersi.
Miałam podobne doświadczenia, depresję poporodową i zapalenie piersi – wyznała w programie telewizyjnym.
O swoich odczuciach tuż po urodzeniu pierwszego dziecka opowiedziała także Chrissy Teigen. W 2017 roku ukazał się jej felieton dotyczący depresji poporodowej.
Nie mogłam wstać z łóżka. Wszystko mnie bolało. Nie miałam apetytu. Nie kontrolowałam tego, co się ze mną dzieje. Dlatego zaczęłam o tym opowiadać. Myślałam, że jestem samolubna. Przecież nie powinnam tak się czuć. A nadal czasami się tak czuję - pisała aktorka.
Maria Konarowska dość szybko została wypisana ze szpitala, co odbiło się na zdrowiu aktorki. Konarowska bardzo źle przechodziła połóg. Nie zdradziła dokładnie, co jej dolega, ale skarżyła się na opuchniętą twarz i nogi.
Do głowy by mi nie przyszło, że to, co przyjdzie później, będzie takie trudne na tak wielu płaszczyznach. W moim otoczeniu kobiety raczej szybko dochodziły do siebie i generalnie, z mojej perspektywy, mało się mówiło o czasie zaraz po porodzie. Tak czy siak, po polsku łączę się w bólu ze wszystkimi mamami, które zmiótł połóg. Bądźcie dla siebie dobre.